ustawy o Komitecie Stabilności Finansowej - oczywiście centralno-katolicko-narodowym komitecie, gdzie zasiądą politrucy pierwszej wody - na niższych stanowiskach zatrudnimy rodziny i działaczy, damy też zarobić "swoim" przedsiębiorcom. Jakie to reformy? Żonglerka stołkami, nowe regulacje, nowa biurokracja - nieważne ile cukru wsypiesz, najważniejsze jest mieszanie - i rząd miesza. Czasem się zastanawiam, czy polska to PRL ze szczyptą kapitalizmu, czy demokracja w wydaniu chińskim. A kiedy będzie demokracja? Kapitalizm? Poszanowanie praw jednostki i państwo prawa? Co mi po nowych komitetach i czczych frazesach?

Panie Chlebowski, to nie poker. Co Pan sprawdza. Poparcie dla czegoś co zapewne istnieje równie realnie jak programy Kopacz, Hall, Grada, Pawlaka, raport Pitery, program działania rządu PO-PSL, .., i długo wymieniać.

Ten Pana pakt gospodarczy to nawet nie zarys programu, to kolejne deklaracje chciejstwa. Kolejny królik z cylindra..
Taki pakt przeciętny maturzysta może sklecić w 5 minut.

Odnoszę wrażenie, że:
- brakuje jakiejkolwiek koncepcji, woli zrobienia czegokolwiek,
- brakuje, jak sądzę, kadr,
- dłużej trudno zwalać wszystko na poprzedników,
- po zapowiedzi Prezydenta o niewetowaniu reform przepadła kolejna wymówka,
- ileż można badać laptopy,
- itd.

Po ki grzyb im poparcie PiS, skoro mają większość parlamentarną.
Wniosek jest jeden. Kolejny raz szukają wymówki. Za pół roku powtórzą- chcieliśmy, mieliśmy program - ale PiS nam nie pozwolił. I usłyszymy to niezależnie od tego, czy PiS poprze to w ciemno czy też powie - róbta co chceta.

Na miejscu Kaczyńskiego tak właśnie bym powiedział. I pod żadnym pozorem nie przeszkadzał.

P.S.
Całkiem dobrze skonstruowana nowela prawa budowlanego była w sejmie poprzedniej kadencji. I to właśnie PO i PSL ją u...pupiły. Odesłali do tzw. konsultacji społecznych.