złodzieje kontratakuja ; trudno o inne komentarze po Sawickeij , Chlebow2ski, Schetynie . Mam tol w d***/ Panstwo Polskie Gnije

Wystarczy spojrzeć na ten cyniczny uśmieszek,żeby wiedzieć z kim ma się doczynienia.Przecież to wierny piesek Donka,na którego widok merda ogonkiem.Dobry piesek,dobry.Pan zaraz da ci papu.

,na pytanie, czego się spodziewa po konferencji,powiedział (oddaję sens)Kamiński jest niewiarygodny, wielokrotnie skłamał..”

Czyli z góry, już przed tą konferencją,było wiadomo: nikt nikogo nie przekona. Że każde słowo Kamińskiego będzie rozpatrywane pod katem wykorzystania go przeciwko niemu, a nie dojściu do prawdy.

Tuż po konferencji, przedstawiciele PO zgodnie mówili to samo. Jakby jakąs mantrę powtarzali: Kamiński wielokrotnie skłamał. Poseł Olszewski powiedział, że w ostatnich dniach Kamiński wielokrotnie skłamał:. Bardzo ciekawa konstatacja, z uwagi na nieobecność Kamińskiego w mediach, od kilkunastu dni. Cóż, dla niektórych nawet milczenie jest kłamstwem, jak potrzeba. Z kolei poseł Halicki, powiedział, że Kamiński na wielu konferencjach prasowych przedstawiał nieprawdę. To ja pytam, ile było tych konferencji, panie pośle? Bo mnie na dwie (z dzisiejszą wychodzi),ale może się mylę.I kolejna prawda pana Halickiego, który bez zmrużenia powiek,przed kamerami oświadcza: Kamiński kłamie, bo przeciez twierdził, że nie wiedział o tarczy antykorupcyjnej...

Te trzy ewidentne kłamstwa posłów, Olszewskiego i Halickiego na konferencji prasowej PO, w połączeniu z zarzutami, wobec Kamińskiego o same kłamstwa, dają nam sumarycznie lichy wynik: konferencje prasowe, są urządzane w celu prezentacji samych kłamstw.Ale wcale nie jest do śmiechu. Bezczelność obu posłów,którzy komuś kłamstwu zarzucają, występujących pod szyldem rządzącej partii, to skandal. Albo tak dalece posunięte poczucie bezkarności, że należy bać się miejsca, w którym nam żyć przyszło.

Wszystkie argumenty, użyte przez Kamińskiego na swoją obronę,są do sprawdzenia. Zarzuty, o których mówił wobec nieprawidłowości, są w prokuraturze. Formalne odwołanie Kamińskiego z funkcji będzie przedmiotem odwołania, do rozpatrzenia przez premiera,a w razie negatywnej decyzji, przez Sad Administracyjny. Jest jedna rzecz istotna, którą Mariusz Kamiński powiedział i o której zapomnieć nie można. Otóż SFGP z Qracao to własność handlarza bronią. A wadium nie wpłynęło od SFGP tylko z jego prywatnego konta.

Jeśli miałam wątpliwości, co do działań Kamińskiego w aferze stoczniowej, to była jedna:, dlaczego tak późno zanalizowano dokumenty obciążające ten przetarg. I to Kamiński wiarygodnie wyjaśnił. Podsłuchy wobec pracowników ARP były wykonywane w innej sprawie. Samego przetargu Kamiński nie śledził, uznając, że udział MSP i obserwatorów UE manipulacje wyklucza. Dopiero analiza innej sprawy,otrzymana, przez Kamińskiego w końcu września, w połączeniu z wiedzą,ze przetarg okazał się niewypałem, spowodowała pomysł przyjrzenia się materiałom pod katem wiedzy na temat przyczyn fiaska przetargu.

Ilość absurdów, przekłamań, wobec rzeczowej argumentacji Kamińskiego,niczego jednak w ocenie publicznej, nie przesądza. Dzięki takim dziennikarzom, jak wspomniany na początku komentator” na żywo” w stacji TVN 24."