Bernard+
/ 83.30.206.* / 2007-07-19 17:59
Jak widać, rządzący nie mają pomysłu i nie potrafią nic zrobić, aby miliony biednych Polaków zaczęło więcej zarabiać i przez to budżet mógłby mieć więcej podatków a ZUS i OFE więcej składek? Zamiast tego usiłuje się wymyślać coraz bardziej skomplikowane systemy dzielenia biedy w rodzinach. To już było kartki na wszystko, talony na samochody i administracyjne przydziały mieszkań oraz wszelkich dóbr deficytowych. Zamiast "doskonalić" dzielenie biedy skierujcie „o rządzący!” Swoje wysiłki na rozwój gospodarki, wzrost zatrudnienia, wzrost wydajności przez inwestycje w naukę i zmniejszcie armię nieproduktywnych a uprzywilejowanych, którzy za dużo dostają w stosunku do rzeczywistej wartości swojej niby pracy podczas gdy na tworzenie samofinansujących się miejsc pracy w sektorze MSP nadal brak dostępnych tanio i powszechnie środków finansowych bo tam opodatkowuje się sam fakt zarejestrowania działalności gospodarczej. Mamy najniższy w UE odsetek zatrudnionych w usługach, bo obciążenia fiskalne i parafiskalne są najdotkliwsze dla osób samozatrudnionych i mikroprzedsiębiorców oraz małych przedsiębiorców. A tam leży klucz do przyspieszenia rozwoju i wzrostu PBK w przeliczeniu na głowę mieszkańca, bo w tym parametrze ( wielkości PBK na głowę mieszkańca) mimo trąbienia przez premiera o sukcesach spadliśmy na ostatnie miejsce w UE (nie licząc Bułgarii i Rumunii), ale co to za pociecha, że te dwa kraje nowo przyjęte do UE skutkiem, czego nie otrzymały jeszcze z UE takiej kwoty pomocy jak Polska są na razie biedniejsze od naszego.