greg124
/ 31.63.149.* / 2015-12-14 09:38
Znam pewną biedną rodzinę, żyją skromnie, mają jedno dziecko. Nie stać ich na zakup mieszkania w bloku, dlatego budują własnymi siłami dom na wsi, biorąc drobne kredyty po 30 tys zł na kolejne etapy budowy ( na więcej ich nie stać, brak zdolności kredytowej). W poniedziałek powyborczy chodzili w euforii, miny mieli takie, jakby im się Matka Boska objawiła, albo jakby mieli zwielokrotniony orgazm (albo i jedno i drugie jednocześnie). Pewnie już w myślach liczyli ten deszcz pieniędzy, co na nich spadnie wskutek wygranej PiS. Dodatku 500 zł na dziecko jak na razie jeszcze nie dostali, za to mają już pierwszy efekt nowych rządów - gdy spłacą poprzedni kredyt, kolejny który wezmą po nowym roku będzie już oprocentowany wyżej.