Skoro polskich banków już i tak niewiele to i podatek można nałożyć żeby całe zyski nie szły do Niemiec czy Hiszpanii. Nie od dziś wiadomo, że "polskie" banki zdzierają z biednych Polaków dużo bardziej niż na zachodzie Europy. Na świecie kryzys, a ci złodzieje w białych rękawiczkach generują w Polsce zyski z m.in. najdroższych kredytów, kiepskich lokat itp. - a później płyną one gdzieś dalej sobie w świat, bo jakoś dawno nie słyszałem żeby, któryś bank w coś później zainwestował oprócz w siebie. Opodatkować bez skrupułów, tylko pytanie czy w następstwie bankowe złodziejstwo znów nie podniesie opłat żeby podatek opłacili biedni zjadacze chleba co to im na konto ledwie albo niecałe 2000 pln wpływa.

Moim zdanie ten podatek jest bez sensu ponieważ karze instytucje które przynoszą dochody.
Politycy niech się zabiorą za uszczelnienie VATu a nie wprowadzają kolejne podatki. Im więcej podatków i regulacji tym gorzej.

Ha ha ha zaczyna się, a po wyborach zobaczymy prawdziwą twarz i grę pisu. Pozdrowienia dla wyznawców tej chorej formacji.

G......o prawda . Państwo musi zacząć bronić klijentów przed rozpasanymi bankami . Rynek tu sprawy nie załatwi . Banki muszą zmniejszyć koszty obsługi naszych kont i kredytów .

PiS głupki Bank wam nie zapłaci zapłaci go każdy klient tych banków

CZYLI TO BĘDZIE JESZCZE JEDEN PODATEK POŚREDNI. BANKI NIE OMIESZKAJĄ PRZERZUCIĆ GO NA KLIENTÓW. BEATKO TO NAS NIE RAJCUJE.

Wszystkie banki w Polsce sprzedano za 50mld a rocznie wypływa z Polski (ze sprzedanego sektora bankowego) w postaci dywidend i innych należności 40mld. Balcerek zrobił "złoty interes".