Podatek od marketów. Szydło: to ma pomóc małym polskim sklepom
Money.pl
/ 2016-01-08 13:44
nikol
/ 83.9.243.* / 2016-01-08 23:50
super, to moze wszysyc beda oddawac pol pensji na obieetnice pana kaczki z szydlem i pop[ulistycznymi innymi czlonkami tego parti ktora mieni sie sprawiedliwa
Andrzej633
/ 185.44.173.* / 2016-01-08 23:36
A co z tymi co nie orzą nie sieją a zbierają
Janusz 121
/ 81.190.38.* / 2016-01-08 20:03
Jak demokracja to DEMOKRACJA WSZYSCY PŁACĄ PODATKI
fargoo
/ 46.77.124.* / 2016-01-08 19:52
No to będzie mieć jak w jewropie: jewro-pejskie ceny. Kredyciarze będą czwórkami iść ... z torbami ha ha
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
isias
/ 46.77.124.* / 2016-01-08 19:41
Podwyżka cen podstawowych produktów uderzy w kredyciarzy ciułających od pierwszego do pierwszego na kolejną ratkę. A ratki będą do tego rosnąć, bo banki będą finansować rozdawnictwo polityków, a frankowcy dodatkowo będą bulić za słabą złotówkę. Wtedy mojżeszowi będą wykupywać od swoich banków za ćwierć ceny z powrotem "kamienice". I kto realizuje taką politykę?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
strach się bać
/ 159.253.145.* / 2016-01-08 19:30
Bareja jest jednak niewyczerpanym źródłem odniesień wszelakich, gdyż system badziewia totalnego spenetrował w sposób perfekcyjny wszystko co się tylko dało. System, z którym nas ożeniono 8 lat temu, przypomina damę z filmu Miś, która wyczołgała się właśnie z barłogu i jest prezentowana przez męża, w sposób następujący: panowie to moja małżonka Zofia. Cyngle medialne, zatrudniane w TVP, spełniali rolę owego męża prezentującego swoją ukochaną połowicę.
1o3545
/ 37.248.254.* / 2016-01-08 18:33
Co ten chłop-baba. ględzi. Wyższe podatki to wyższe ceny. Ale skąd ona ma mieć taką wiedzę skoro prezes o tym nie mówi? Ale on też o tym nie wie. ON uczył się na dziełach Lenina. Alle jaja.
PJB
/ 83.6.194.* / 2016-01-08 17:51
Podatek jak każda danina pomaga tylko temu kto ją nakłada, czyli rządowi. W innych uderzy wzrostem cen. Jeżeli ceny wzrosną w sklepach sieciowych to znaczy że uderzy w nas konsumentów. Jeżeli sieci przerzucą go na producentów to ci mniej zarobią i spadną ich dochody a może i zatrudnienie. Producenci częściowo skompensują sobie spadek cen u sieciówek przez ich wzrost dla małych sklepów. Pytanie jak duży będzie to wzrost i czy w ogóle poprawi się konkurencyjność małych sklepów.
Jeżeli chcemy naprawdę poprawić konkurencyjność to podnieśmy podatek od dużych nieruchomości handlowych w centrach miast, niech sieciówki wniosą się na peryferie. Wtedy koszt dojazdu będzie wyrównywał szanse biznesowe między dużymi i małymi sklepami.
Waniek
/ 2016-01-08 18:11
/
Bywalec forum
U mnie w mieście duże centra są prawie przy tablicach miast. Bo w środku były pomysły polityków podobne do twoich. i na obrzeżach masz centra handlowe i gigantyczne place zabaw.
bob333
/ 46.238.120.* / 2016-01-08 16:42
to jest chore .co ona gledzi o pomocy dla malych sklepikow.ona jest popieorzona.chce kasy na bachory a tu wciska kit.
Kirdan
/ 46.231.153.* / 2016-01-08 16:42
Taa, patrzę na okoliczne sklepiki i co widzę? A no to, że zaopatrują się w większości w Makro. Faktycznie, szansa jak cholera. Makro podniesie ceny, oni podniosą ceny.
A jeśli ktoś marzy o braniu bez pośredników jako sklepik osiedlowy to jest baranem.
Kopasiana
/ 193.200.83.* / 2016-01-08 13:57
Niby dobry zamysł bo zły nie jest , zapłacą kupujący ten podatek to oczywiste i chyba wszyscy nawet ci pełni nienawiści i zaćmienia to wiedzą . Z drugiej strony to nie takie proste jak sobie urzędnik myśli szczególnie pani Premier która akurat w tym temacie nie ma nic do powiedzenia ponieważ nic w życiu gospodarczo nie osiągnęła sama a i doradcy pewnie też nie wiele.
Expert od nietzschego
/ 91.208.150.* / 2016-01-08 14:05
Wolałby usłyszeć opinię jednego z setek tysięcy właścicieli małych polskich sklepów - nie Kopy Siana.