mamuta
/ 89.230.138.* / 2015-11-30 18:48
Dla sowietów marzeniem był samochód "Wołga". Emeryci zamiast waloryzacji co roku dostawali Wołgę! Ale rzekę - do przepłynięcia! Jak taki przepłynął, to odbierali emeryturę i gonili do roboty. A jak nie zdołał ....
Nasze władze wymyśliły ciut bardziej humanitarny "myk"!
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło (w cenach stałych z 2014r) od 1773 PLN w 1994r. do 3783 pln w 2014r. tj o 113% czyli przeszło DWUKROTNIE!
A emerytury w tym czasie rosnąc kolejno o 0%- 0%- 6,2%- 0%- 6,51%- 6,10%- 4,62%- 3,10%- 4,80%- 4,00%- 1,60 % zrewaloryzowane zostały ZALEDWIE o 43 %. Jednocześnie zapaść służby zdrowia powoduje, że wydatki na leczenie, oficjalne i nie, pochłaniające dużą częśc emerytur, rosną błyskawicznie.
Czy to dlatego, że emeryt nie pojedzie protestować pod Sejmem?!
Na szczęście Wołga płynie daleko za granicą. Ale ...