Podwyżki w polskich salonach
Money.pl
/ 2009-01-08 11:44
dziecko kryzysu
/ 83.10.94.* / 2009-01-08 23:09
a ja nie kombinowałem i kupiłem w grudniu autko przecenione o 70 000 :) i cieszę się z decyzji ,ponieważ kupno planowałem nie pod wpływem kryzysu a z potrzeby to za zaoszczędzoną kasę kupię sobie drugie małe bez dachu na lato :) Niech żyje kryzys!!!
agnes29
/ 195.24.77.* / 2009-01-08 11:44
to mamy kryzys w pełni
mvp
/ 85.216.71.* / 2009-01-08 13:52
Ale widziałem też informacje o obniżkach .... ktoś tu znowu sieje defetyzm :)
Tomek M.
/ 61.8.106.* / 2009-01-08 16:51
Nie przecież napisali że wyprzedaże rocznika 2008 to jest inna kwestia niż utrzymanie po tym jak sie tańsze samochody sskończą w obiegu zostaną same z 2009 będzie ciężko utrzymać poziom sprzedaży.
caarlito
/ 82.128.203.* / 2009-01-08 17:52
już sam się gubię po byłem w salonie seata i oni maja promocje na różne modele a teraz jeszcze dojdzie do tego przecena czyli chyba nie wszyscy mają kłopoty
Mar-ti
/ 87.118.104.* / 2009-01-08 19:05
Ciesze się na razie mam Audi 1 roczek to na dłuższy czas wizyty w salonach mam z głowy i nie musze się martwić czy mocno skoczy.
jerzy przybor
/ 78.8.19.* / 2009-01-08 20:38
Sytuacja wygląda jak z nieruchomościami. Ceny powoli spadają ale do dołka w nieruchomościach brakuje około 20% spadku, może więcej. Rynek pokaże. Wszyscy deweloperzy i analitycy umieszczali artykuły sponsorowane,że obniżki się już skończyły (marzenia deweloperów się nie sprawdzają). Tak samo analitycy i dilerzy samochodowi piszą bzdury.
"Jeżeli nawet w styczniu nie dojdzie do podwyżek na masową skalę, to nie ma wątpliwości, że stanie się tak w kolejnych miesiącach gdy skończą się zapasy rocznika 2008"
A w czasie tych kolejnych miesięcy wyprzedaży koncerny samochodowe będą produkowały na magazyny bo popyt spadnie. Bzdura.
Przecena samochodów nabiera cech pękniętej niejednej bańki spekulacynej - musi wystąpić. We wszystkich krajach strefy euro i w USA widać jest drastycznie malejący popyt na wszystkie dobra. Kilka milionów nadwyżki samochodów Polacy nie kupią. Cena samochodu z rocznika 2009 nie będzie wyższa niż 3% do 4% jak tych z 2008. Pobożne życzenia dilerów są straszeniem kierowców. Panowie będą musieli obniżyć swoje marże z 20 do 10% a może do 5%.
Ps.
Nie dajcie się nabrać na drenowanie rynku. U nas obniżki nadejdą z przesunięciem 5 miesięcy w stosunku do danych jakie można zaobserwować w UE. Ponadto wszystkie surowce do produkcji samochodu potaniały nie mniej niż 30% (stal, miedź, aluminium, tworzywa sztuczne (przetworzona ropa z innymi dodatkami) i wytwarzane w recyklingu). Może lepiej kupić nową furę od dilera w Niemczech
prywaciaz
/ 79.185.159.* / 2009-01-09 01:30
trzeba miec nie rowno pod sufitem zeby kupowac auto u dilera w polsce majac w Niemczech lepsze wyposazone z lepsza obsluga z gwarancja na cala UE (i po takiej samej cenie)...l
....................................
/ 79.185.247.* / 2009-01-09 23:54
............................................................................................................
encorep
/ 89.74.167.* / 2009-01-11 12:43
Sam kupiłem nowe auto w Niemczech. Zero problemów cena leprza o 20%. Nasz naród jest po prostu prosty i boi się kupować za granicą. Mam nadzieję że młode, bardziej otwarte pokolenia które wchodzą w rynek kupujących auta przez swoje decyzje wymuszą zrównanie cen w Polsce i Niemczech.
Alojzy Bombel
/ 84.203.65.* / 2009-01-29 12:34
encorep sorry kolego ale czego Ty sie naćpałeś??
chcesz zrównania cen w Polsce i Niemczech?
Jesteś pewien , że wiesz co piszesz?
Dla porównania
VW GOLF 6 wersja Higline 1.4 TSI 122 KM
Cena w EUR i PLN po kursie 4,37 za euro
Polska - 14734 EUR 64390 zł
Niemcy- 21925 EUR 95812 zł
Nadal jesteś pewien, że chcesz zrównania cen?
W razie wątpliwości radzę zajrzeć na konfiguratory vw w obu krajach na stronach www.vw.pl i www.volkswagen.de