Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Polacy chcą tanich pośredników

Polacy chcą tanich pośredników

Money.pl / 2009-01-22 12:19
Komentarze do wiadomości: Polacy chcą tanich pośredników.
Wyświetlaj:
niuła / 81.168.252.* / 2009-02-18 14:09
A ja mam pytanie? Jeśli pośrednik to taki łatwy zawód i za wielką kase, to dlaczego nie zatrudnicie się w biurze nieruchomości? Będziecie co tydzień sprzedawać mieszkania i co tydzień brać po 3% od obu stron.
barr / 80.50.127.* / 2009-02-18 13:28
Szukam nieruchomości po raz drugi w ciągu 2 lat. W tym czasie rynek bardzo sie zmienił na korzyść kupującego. Podejście agentów do sprawy właściwie pozostało takie samo. Jak znalazłam M dla siebie to miałam wrażenie Agentka działała tylko i wyłącznie w interesie sprzedającego. Gdyby nie mój upór to do transakcji by nie doszło - na koniec musiałam powędrować grzecznie z 10 tys do agentki i jej zapłacić za koszmar przez który mnie przeciągnęła.
teraz sytuacja jest podobne. Szukam z moim facetem mieszkania i ciągle mamy wrażenie ze większość (na szczęście nie wszyscy) to może i agenci ale na pewno nie od nieruchomości. Klasyką jest to ze umawiamy sie pod wskazanym adres a potem następuje proces poszukiwanie lokalu - już 2 krotnie nie trafiłam do mieszkania bo agent nie sprawdził adresu!
Standardem jest to ze Agencje zawyżają ceny - sledze ten rynek bardzo dokładnie i wiedze, ze ta sama oferta czasami różni sie cena o 50-60 tys (przy nieruchomości wartej ok 400 tys), bo niby prowizji nie ma od kupującego. Cena jednak jej brak niweluje i to czasami 2 krotnie!
Brak elementarnej wiedzy o rynku nieruchomości i o samych lokalach to już standard. Szukam mieszkania w kamienicy i zadaje często techniczne pytania typu - która ściana jest nośna, która działowa, czy podłoga jest na legarach, gdzie są piony itp - rzadko kiedy agent potrafi na to odpowiedzieć.
Uważam, ze za pracę należy płacić, nawet jeśli są to spore pieniądze. Ale niech ta praca będzie rzetelnie wykonywana 10-15 tys za wskazanie drzwi to spora przesada.
pośrednik / 81.168.252.* / 2009-02-18 13:59
Moja droga.
Ja pracuję w biurze nieruchomości już 4 lata i czasem wygląda to inaczej niż myślisz. Ceny nieruchomości są różne, ale to czasem sami właściciele ustalają jaka ma byc cena w konkretnym biurze, tj, jedno biuro ma mieszkanie za 400tys. a inne za 460 tys.
Co do pokazywania mieszkań to spróbuj sobie popracować na etacie pośrednika. Do południa dzwoń i umawiaj mieszkania, później jeździj zlokalizować adres a na końcu weź w auto klientów, którzy godzinę się spóźnią i jeszcze kręcą nosem. Jeśli uda Ci się w ciągu dnia z pięcioma mieszkaniami to zwrócę honor.
Jeśli chodzi o kompetencje pośrednika, to na pewno nie wchodzi w nie np. konstrukcja budynku. Pośrednik ma za zadanie dbać o stronę prawną transakcji. To że ktoś cie wozi i pokazuje ci mieszkania to tylko jego dobra wola. A na koniec, jak znam z doświadczenia to i tak nawet temu pośrednikowi nie powiesz zwykłe "dzięluję".
nie doinformowany / 83.16.10.* / 2009-02-12 12:02
Z pośrednikami jest jak z każdym zawodem. Są porządni i przypadkowi. A ta praca nie jest łatwa. Prowizja może wydawać się duża ale jest mało transakcji zawieranych a tylko od nich jest prowizja. Agencja nie bierze za samo pokazywanie nieruchomości tylko za zawartą transakcję. Skuteczność sprzedaży średnio wynosi 1/100. To znaczy na sto ofert sprzedaży udaje się sprzedać 1 mieszkanie. Przyjmuje czlowiek nieruchomość sprawdza papiery przyprowadza potencjalnych chętnych i w końcu okazuje się że sprzedający sam sobie znalazł kupującego (albo przez inną agencję). Albo sprzedający daje do sprzedania mieszkanie z cena sprzed roku i ma pretensję że agent nie może go sprzedać itp. Pomyślcie ile zobaczyliście mieszkań zanim kupiliście. I za każdym razem agent przychodzi pokazuje i opisuje nieruchomość i nic z tego nie ma.
Rada dla sprzedających jeśli chcecie dobrej obsługi podpisujcie umowę tylko z jedną agencją. I zobaczycie co to znaczy profesjonalna obsługa. Dokumenty pokażecie raz i umówicie się z tylko naprawdę zainteresowanymi kupnem. Niestety tak to jest.
Kid / 95.48.22.* / 2009-02-18 19:48
Sprzedaję mieszkanie od września, ludzi tzw. "oglądaczy" już rozpoznaję, mam podpisane umowy z biurami i wiem jak ciężka to praca, ale rada dla pośredników, pokazujcie klientom 6 mieszkań nie 15 (z doświadczenia), jeśli po tych 6 mieszkaniach nie są w stanie podjąć decyzji tzn. że tak na prawdę nie chcieli kupić mieszkania....i powinni zapłacić pośrednikowi jakąś sumę, po to, żeby docenić jego pracę, i mogą obejrzeć następne 6 jeśli taka wola...
A kupujący od razu wiedzą czego chcą;) ale na razie póki co 6 chętnych do kupna mojego mieszkania odbiło się od kredytu...ale to już inna sprawa...
klarysa / 88.199.11.* / 2009-02-28 12:45
To jak to powinni zaplacic za pokazanie 6 mieszkan o ktorych zadecydowal porednik,ze beda im odpowiadaly,twoj problem posrednoiku bo nawet z 15 nie musza wybierac i placoc jak nie odpowiada im to co akurat jest w sprzedazy czy jak inny sprzewaca wyciagnie mi 15 par butow i mi nie pasuja to mam z grzecznosci cos kupic bo tak komus odpowiada ,szybko i kasa leci ,twoj problem abys zachecil ofertami kupujacych do zakupu
clr / 83.19.233.* / 2009-02-18 10:22
"Agencja nie bierze za samo pokazywanie nieruchomości tylko za zawartą transakcję."
Bzdura! Wystarczy dobrze przeczytać cyrograf, który podpisuje kupujący przed obejrzeniem nieruchomości. Często drobnym druczkiem gdzieś na dole jest informacja, że po obejrzeniu iluś tam nieruchomości należy się zryczałtowana opłata (np. 500zł po obejrzeniu 3 nieruchomości) nawet, jeżeli oglądający nie zdecyduje się na zakup.

"i w końcu okazuje się że sprzedający sam sobie znalazł kupującego"
Kolejna bzdura. Agencje gwarantują sobie w umowach ze sprzedającym wyłączność i ustalają kary umowne, jeżeli sprzedający sprzeda nieruchomość za ich plecami.

Więc nie jesteście znowu tacy pokrzywdzeni jak twierdzisz.
Kate790 / 83.175.191.* / 2009-02-27 20:31
:o Przykre jest to co przeczytałam, gdybym była laikiem i chciała kupić mieszkanie nigdy nie skorzystałabym z usług pośrednika nieruchomości. Pracuję jako pośrednik kilka lat, obecnie zajmuję się 150-ma nieruchomościami. Nigdy nie słyszałam aby ktoś płacił za same prezentacje a już tym bardziej karę za sprzedaż swojej nieruchomości. Oczywiście z wyjątkiem umów na wyłączność ale tu istotne jest wytłumaczenie właścicielowi co ozn. taka umowa!!
Kid / 95.48.22.* / 2009-02-18 19:56
popieram opłaty za oglądanie mieszkań, i nie pobieranie prowizji od kupujących i sprzedających (chyba że Ci mają umowę i się na nią godzą)-(wówczas dostawaliby wynagrodzenie za wykonaną pracę, sądzę, że to się kalkuluje: 1 na 100 sprzedanych...cytując wcześniejszego forumowicza ) zdecydowany klient po kilku obejrzanych profesjonalnie, dobranych do ich oczekiwań nieruchomości jest w stanie spokojnie podjąć decyzję. Błędem jest pokazywanie mieszkań osobie, która z góry zakłada że 3 piętro jest za wysoko : "bo ją bola kolana, jest już przecież emerytką", stracony czas pośrednika, stracony czas sprzedającego...
jolnta / 81.168.252.* / 2009-02-18 14:05
A kto ci takich bzdór naopowiadał!!!!!!! Zalecam czytanie umów a nie opowiadanie głupot!!!
kiepski / 2009-02-02 23:29 / portfel / Tysiącznik na forum
powiem tak z tego ci widze a dzialam przy rynku nieruchomosci to posrednicy normalni spokojnie schodza z prowizji jesli dwie strony transakcji sa u nich... i to nie zaden problem tylko umiejestnosć negocjacji...

a tym madrym co mowia po co posrednik to powinni poczytac o nabitych klientach przez developerów i nieuczciwe drugie strony transakcji...

pelno jest opowiesci o tym jak klient sprzedal
kiepski / 2009-02-02 23:30 / portfel / Tysiącznik na forum
mieszkanie kilku osobom jednoczesnie
diana094 / 2009-01-25 12:17
Czy to jest legalne aby za ta sama transakcje placily 2 strony? W sklepie placimy za kupiony towar sprzedajacemu - detalowi i nie placimy posrednikom czyli hurtownikom poniewaz w cenie juz ta transakcja jest zawarta.
Albo czy to jest legalne aby naciagac kogos do podpisania umowy i wziasc za to pieniadze? Za co mam zaplacic? Ja znalazlam ogloszenie i chce kupic a co robi posrednik? Udostepnia mi nieruchomosc, czyli jest to czynnosc zlecona przez wlasciciela czyli objeta zaplata.
Prosze o komentarz.
Luthman / 193.218.153.* / 2009-02-02 16:09
ale jednocześnie Ty też to musisz oplacić jakoś
plonker / 2009-02-02 14:19 / Bywalec forum
Zyjemy w złodziejskim kraju gdzie wszystko jest droższe niż na Zachodzie więc co się dziwicie. W Angli tylko sprzedający płaci i to 1% do 1.5% + 15%VAT. Haha nawe VAT w UK jest mniejszy. Praca agenta polega na pokazywaniu nieruchomosci nawet jak to ma zajac 6-12 miesięcy. Naszczęscie lata łatwych zarobków już sie skończyły i nigdy nie powrócą. Wielu warszawskich agentów nie zarabia nic od ponad 6 miesiecy wiec przydałaby sie zmiana zawodu. Jedna agentka z dużej warszawskiej agencji odstawiła już swoje BMW bo jej nie stac na benzyne. Do wszystkich agentów: czasy złodziejstwa już sie skończyły i nigdy nie powrócą. Sprzedającym nieruchomosci polecam nie płaccie prowizji, nikt was nie będzie ścigał bo to jest nieopłacalne i prawie niemozliwe do wyegzekfowania.
mjfoto / 83.25.251.* / 2009-03-04 00:44
"Zyjemy w złodziejskim kraju..Sprzedającym nieruchomosci polecam nie
płaccie prowizji, nikt was nie będzie ścigał bo to jest nieopłacalne i prawie niemozliwe do wyegzekfowania." .....Właśnie w złodziejskim kraju i wśród złodziei ( plonkerów) namawiających do złodziejstwa
asdxzsa / 83.25.49.* / 2009-02-16 16:50
Bardzo dobrze, że czasy złodziejstwa się skończyły niestety czasy debili wypowiadających się na forum dalej trwają
kiepski / 2009-02-02 23:26 / portfel / Tysiącznik na forum
piszesz takie glupoty ze az strach sie bac..

uwierz ze w czasach kryzysu tym bardziej posdrenicy beda scigac tych co nie zaplaca
Rbg / 89.174.127.* / 2009-01-22 20:29
autor pominął fakt, że prowizja jest pobierana zarówno od sprzedającego jak i kupującego. Więc 2,9% plus 2,9% = 5,8%. W przypadku nieruchomości za 500 000 PLN prowizja w sumie wynosi 29 000 PLN !!!! i za co? za niepełną bazę danych, marne pojęcie o nieruchomości i brak dalszej pomocy?
W przypadku oferty "kupujący nie płaci" wszystkie koszty zawarte są w cenie więc jednak kupujący PŁACI i to wciąż około 5,8% !!!!
Polak Mały / 78.133.245.* / 2009-01-22 12:19
Dla przykładu: dom za 500 000pln. Prowizja to 10 000pln + VAT. Ogłoszenie to 10 linijek niegramatycznego tekstu + trzy zdjęcia z komórki. Pytać pośrednika o plan nieruchomości, wyciąg z księgi, pozwolenia, warunki przyłączy itp. naprawde nie ma po co bo nic nie wie. W opisach aż się roi od błedów (z reguły pewne jest tylko to że jakaś nieruchomośc jest na sprzedaż). Więc za co te 10 000pln? Za podwiezienie, umówienie z właścicielem i notariuszem? Trochę drogo. Nawiasem mówiąc poprosiłem kiedyś pośrednika (2008) o poprowadzenie mojej sprawy (ja znalazłem ofertę, i ja skontaktowałem go jako mojego przedstawiciela z włascicielem). Koszt to 750pln przy wartości transakcji 250 000pln.

Pozdrawiam
Legionistadbs / 217.153.112.* / 2009-01-28 17:05
Wszyscy Polacy znają sie na pogodzie i na medycynie, ale wygląda na to, że wszyscy komentujący znają się również na realiach pracy pośredników, proszę spróbować niemieć żadnych dochodów przez 3 miesiące a potem dostać 1% z 200 000 zapłacić od tego podatek i żyć za te pieniądze kolejne 3 miesiące. Pamiętajcie również, że pośrednicy dostają ułamek z prowizji dla agencji.
diana094 / 2009-02-02 15:38
Na wszystkich umowach (ja kupujaca) bylo 3% z 500 000 zl to 15 000 zl x 2 (kupujacy i sprzedajacy) to jest 30 000 zl. A co zrobil posrednik z pieniedzmi,ktore zarobil naciagajac ludzi zadajac zaplaty od kupujacego i sprzedajacego.
Oj, ten "Legionistadbs" musial dostac po kieszeni, ile jest nieruchomosci - domow za 200 000 zl. Na srednio 120 ofert ktore otrzymuje na Allegro jest 1 albo 2 ponizej 200 000 zl.
Panie - pani posrednik przyszedl czas zaplaty za to co wyprawialiscie w tych "wypasanych" biurach i za ignorancje klientow. Ja mam doswiadczenia z kilku transakcji kupna i sprzedazy poza granicami Polski. Tam posrednik staral sie o klienta wychodzac mu na przeciw z pelna informacja ustna i pisemna i tylko jedna strona placila za transakcje!!! W Polsce czulam sie zbywana i ignorowana moze dlatego, ze moj ubior nie byl odpowiadajacy standardom polskim a samochod z rejestracja zagraniczna staralam sie ukrywac przed oczami posrednikow.
nielubieagentow / 87.207.90.* / 2009-01-22 20:08
Ja to się nawet chciałem dogadać z agencją, ale "szefowa" za chiny ludowe nie chciała spuścić prowizji (2,9%). Proponowała nawet podpisanie umowy, a potem (przy transakacji) porozmawiamy o prowizji (sic!) - albo idiotka, albo ze mnie robiła idiotę!
W każdym razie po ponad godzinie jeżdżenia samochodem znalazłem nieruchomość - czyli mój zarobek w tym przypadku wyszedł około 20 000 PLN za godzinę roboty! Nieźle :)
anig / 2009-01-22 12:50
Na zachodzie, prowizję płaci tylko jedna strona i jest to 1-1.5% .
To zwykłe zdzierstwo za nic, poszukać w internecie można sobie samemu, wiele więcej nie wiedzą.
Tak ceny nieruchomości jak i opłaty dla pośredników muszą się w końcu urealnić
jenot22 / 89.76.120.* / 2009-02-13 11:15
Zachód, to także USA, a tam prowizję co prawda płaci tylko sprzedający, ale wynosi ona 6, 0 %. I tu Twój zachwyt zachodem chyba się kończy i skąd "anig" masz takie informacje, że na zachodzie jest to 1 - 1,5 %. Spójrz na rynek chociażby francuski. Tak niskie prowizje dotyczą nieruchomości o wysokiej wartości. Nasi pośrednicy przy obiektach o dużej wartości też je stosują. Magiel to nie jest najbardziej wiarygodne źródło informacji.
gost / 83.24.235.* / 2009-01-25 20:42
Agencje wyłapują sprzedających, by móc na nich zarobić. Ten proceder powinien być skończony, bo szukają "łatwych" pieniędzy. W sumie nic więcej niż sprzedający nie wiedzą, nie sprawdzają ksiąg ani dokumentów, więc ich dodatkowe zarobki nic z uczciwością nie mają wspólnego. Może krzywdzę agencje profesjonalne, ale jeszcze takich nie spotkałam.
trzeźwo myślący / 83.31.4.* / 2009-02-02 01:26
Inspektor nadzoru budowlanego bierze od 0,45- 2 % inwestycji- a jakia jest jego odpowiedzialność . Nie dość ,że za wykonanie dzieła to jeszcze za warunki BHP . A przy sprzedaży nieruchopmości praktycznie tylko spiosanie umowy i nic więcej. Bierzcie Państwo za transakcję max do 0,5 % to może będą zainteresowani. Agencje nieruchomości TO ZWYKLI PASOŻYCI. Zarabiają więcej niż notariusze, inż budownictwa. Tak nie może być
Joanna50 / 83.16.234.* / 2009-02-18 22:46
No, rzeczywiście "biedni" ci inspektorzy nadzoru, ja musiałam mieć kierownika budowy i właśnie takiego "odpowiedzialnego" inspektora przy budowie sklepów.Inspektor zgarnął ogromną kasę, a ile razy pojawiał się na budowie?.....Tylko wtedy jak musiał kolejną ratę odebrać i to jest dopiero "PASOŻYTNICTWO".Ciężkie pieniądze za podpis i pieczątkę......
kiepski / 2009-02-02 23:32 / portfel / Tysiącznik na forum
bo za wiecej odpowiadaja...nawet nei wiesz za co odpowiada posrednik... a notariusz wlasciwie nie odpowiada za nic.. oby sie nie pomylil W pESELACH:-)
plonker / 2009-02-03 11:56 / Bywalec forum
Kiepsko kombinujesz, wszyscy agenci sa ubezpieczeni na wszelki wypadek i lache kładą na czytanie dokumentów. Poza tym w agencji gdzie pracuje 100 agentów tylko jeden musi mieć licencje haha ale servis!!! więc za co się płaci te 6%? Większośc agentów w Warszawie nawet nie wie w jakiej są dzielnicy.
Kupującym radze nie podpisywać umów i nie płacic prowizji!!! To wymarzone mieszkanie na Ursynowie prawdopodobnie jest sprzedawane przez wszystkie agencje w Warszawie wiec jak jedna sie nie zgodzi na sprzedaż bez prowizji to idżcie to innej. Dzisiaj kupiec to panisko.
53jaro / 93.105.86.* / 2009-02-03 18:06
Ruscy tak handlują gazem i ropą pośrednik wyznaczony przez sprzedawcę .Czyli dodatkowa marża ukryta.

Najnowsze wpisy