jop
/ 85.128.72.* / 2008-02-18 15:37
I dlatego, choć nieźle zarabiam, nie mam karty kredytowej. Łatwo się wydaje, później boli, gdy trzeba spłacać. Ale rozumiem tych, którzy zarabiają słabo i dzięki kartom kredytowym kupują rzeczy, na które ich zwyczajnie nie stać. Brak rozwagi? Głupota? A może po prostu świadome czerpanie z życia na granicy ryzyka? Myślę, że raczej to ostatnie. I się temu nie dziwię. Nie można żyć tylko marzeniami. Ci ludzie najzwyczajniej też chcą czegoś od życia. Pralki, wczasów, czy nowych ubrań. Lub po prostu od czasu do czasu zaszaleć. Nie dziwmy się więc.