Ali zamiast płakać to postaraj się jak najszybciej opóścić ten Kraj oszustów, głupoty i nędzy. Nie ma czego żałować - nic tu już nie ma polskiego, wszystko aferzyści wyprzedali.

W tym przypadku ortografia jest na 17 miejscu.

a od kiedy to zmiana nazwy pozwala na uzyskanie zwolnienia od podatku? w takim razie jak zmnienię nazwisko to też nie będe płacic? Bredzisz populistyczne bzdury. Prawda jest taka ze Polakom nie chce się pracować. Owszem będą zamiatać ulice za 2 GPB za godzinę i jeszcze narzekać że nie stracza im na życie bo browar w pubie kosztuje 4 GBP. Poza tym jeżeli ktoś pakuje dziesiątki czy setki milionów euro w centra handlowe - to nie są bazarowe budki, a najemcy sklepów w tych centrach płaća podatki, zus i zatrudniają masę ludzi - no to chyba trzeba go zachęcić zwolnieniem podatkowym? Problemem tego kraju poza oczywiście durnym rządem, durnymi władzami gmin i całą masą urzędników i nierobów w budzetówce jest niestety roszczniowa postawa większości społeczeństwa. Nie dziwi mnie że postawę taką mają np. emeryci no ale jezeli tak samo zachowują się ludzie młodzi, rzekomo po studiach no to jest to faktycznie katastrofa, bo tacy ludzie nie nadają się do pracy nawet jako sprzątaczka w supermarkecie (nie chcę tutaj nic ujmować pracy sprzątaczki). Niestety 45 lat komunizmu i ostatnie 15 lat takiego pseudo kapitalizmu socjalistycznego zrobiło swoje. Jesteśmy mistrzami świata w narzekaniu. I za to każdy polak powinien dostać nobla, wtedy możnaby leżeć, narzekać dalej a w międzyczasie iść do sklepu po wódkę czy inny napój.

to całkiem proste tak mówić i pisać kiedy ma sie ciepłą posadke a p Balcerowicz tak naprawde nie myślał o niczym innym jak o swojej pensyjce tworzac to co takiej pensyjce sprzyja.Nieważne ile po drodze sie zniszczy gdy nie jest sie prawdziwym gospodarzem tego czym sie zarządza.Dla pana balcerowicza była ważna propaganda suksesu i dalej tak trzyma.Jego pensyjka nie zależy od sukcesu gospodarki tylko od elit które rządzą.

A ja sądzę , że gdyby prof. Balcerowicz krótko trzymał złotówkę , szybciej byśmy doszli do dobrobytu . Ale wtedy , gdy był w rządzie , wielu było to nie na rękę.Krytykowano jego działania , a przecież na sukces trzeba zawsze poczekać, bo "nie od razu Kraków zbudowano".