Podobnego zdania jest szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak, który używanie argumentów prawnych określił jako "wytrych". Jego zdaniem najwyższym prawodawcą w Polsce są obywatele i jeżeli setki tysięcy ludzi domagają się
Przechodzi już sam siebie. Prawo to wytrych ? Setki tysięcy ludzi domagają się na ten przykład, by emerytura była wieku lat 50, a mieszkania za darmo...