"Dotyczy, jak wyjaśnił szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski, osób biorących udział w rozbijaniu demokratycznie wybranego Związku Polaków na Białorusi oraz dla urzędników białoruskich, którzy nadzorują
akcje milicji i
akcje zastraszania Polaków."
-panie SIKorski, chyba logiczne jest że tacy ludzie, "którzy nadzorują
akcje milicji i
akcje zastraszania Polaków." nie przejmą się takim zakazem, oni nie muszą przemycać paliwa czy tanich papierosów i specjalnie na wjeździe do Polski im nie bedzie zależało, a gdy beda chcieli jechac na zachód poprostu sobie nad Polską przefruną samolotem. Może to nasza dyplomacja porusza sie jak Kim-Dzong Ił, bo nawet do własnych samolotów boi się wsiadać.... w takim samym tempie załatwiają sprawy polskie, tak co najmniej jakby już kolei nie było, a jedynym środkiem transportu był dyliżans.
- panie Siiiiiiikorski chyba logiczne jest by użył pan wszelkich swoich znajmosci w UE i USA, w końcu jest pan ministrem spraw zagranicznych, który takowe posiada?? w końcu należałoby również zapukać do ruskich drzwi na kremlu, bo oni mogą najwiecej jesli chodzi o ukaszenkę - bo to ich człowiek. W Brukseli napominać Białoruś ile się da, że nie respektują praw człowieka i mniejszości narodowej, do takich słów mamy pełne prawo, a Białoruś raczej nie ma dobrego wizerunku i sto razy gadać o potrzebie demokratyzacji tego państwa, jako czynnika niezbednego do stabliziacji Europy. Wiadomo każy reżim zagraża demokracji i predzej czy pozniej upadnie, no przeciez gadanie o wolności mamy przetrenowane, czy nie ....????
na koniec idę się odlać, bo chyba minister Spraw Zagranicznych ukaszenki, byłby o wiele bardziej skuteczny, obecny PR choć zankomicie działa na własnym podwórku przy chamskiej propagandzie rodem z kołchozu ma jeszcze dużo do zrobienia.....