Biszka
/ 89.67.65.* / 2016-02-25 08:22
Cena ziemii szła do góry bo był na nią duży popyt, właśnie przez wykupowanie je przez spółki i fundusze inwestycyjne. Cena to wypadkowa popytu i podaży. Jeżeli masz ograniczoną ilość ziemii na sprzedaż i dużo kupców to cena idzie do góry. Jeżeli kupców ubywa (a do tego prowadzą ograniczenia) to jej cena spadnie, bo podaż jest ta sama, a popyt mniejszy. Jeżeli masz ziemię,której chcesz się pozbyć a tylko nieliczni mogą ją kupić to sprzedajesz ją po takiej cenie jaką dają, czyli niższą, bo nie wiadomo kiedy następny kupiec się trafi, tym bardziej,że ANR będzie miało pierwokupu po przez siebie ustalonej cenie. Jakmyślisz, będzie to cena rynkowa czy zaniżona? Oczywiście, że zaniżona. Ziemia wcale nie będzie jakims dobrem luksusowym. Dalej, rolnicy żeby dostać dofinansowanie z UE musieli wyłożyć swoją część, musieli więc zaciągnąć kredyty. Pod co? Pod ziemię, jeżeli jej wartość spadnie to kwota zabezpieczenia maleje, więc bank upomni się o wzrost zabezpieczenia, jeżeli rolnik nie wpłaci takiej kwoty bank zażąda spłaty całości kredytu. Więcej, ziemię nie będzie można dzielić np. z atrakcyjnej działki nie będzie można wydzielić części budowlanej od rolniczej. Naprawdę myślisz że to spowoduje wzrost ceny tej działki? Przeczytaj dokłądnie ustawę a dopiero później się wymądrzaj. Przecież przeciętny debil to zrozumie...