Importerzy wcale nie muszą płacić całego VAT-u na granicy i czekać na zwrot miesiącami , jeżeli odprawiają się np. Hamburgu . Są tam polskie agencje ( np. Solid-Logistics )
i wszystko przebiega szybko i sprawnie. Wiem , bo sam odprawiałem zakupione maszyny w Gdyni ( horror z papierami + VAT z miejsca do zapłaty - odprawa trwała prawie tydzień , bo czekali aż pieniądze będą zaksiegowane na koncie Urzędu Celnego ) i Hamburgu ( brak VAT-u do zapłaty i godzinka formalności ). Nie zdziwię się jak za jakiś czas polskie porty będą kwiczeć , że siadają im obroty. Wielkie firmy już dawno przestały w imporcie korzystać z usług polskich portów. Tak samo możemy dać sobie spokój z rozbudową linii szerokotorowych dla importu z Dalekiego Wschodu. Nikt w Polsce odprawiał się nie będzie.