kwant2000
/ 2012-09-08 13:47
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
jesteśmy niestety prawie najsłabsi w Europie.
Według danych Komisji Europejskiej jeżeli zestawimy wszystkie zapłacone w 2011 roku przez Polskę odsetki od obligacji, bonów skarbowych i kredytów rządu, samorządu i innych jednostek publicznych, z wielkością naszego długu, to średnie odsetki wyniosły 5,4% i wyższe miała tylko Rumunia 5,7%.
Niższe odsetki płaciły między innymi Węgry 5,3%. Litwa 5,2% ale także kraje mające coraz większe kłopoty ze spłatą swoich długów takie jak Grecja 4,5%, Włochy 4,2%, Portugalia 4,1%, Hiszpania 4,0%, czy Irlandia 3,7%.
A więc oprocentowanie polskiego długu w 2011 roku było na 2 miejscu w Europie tyle tylko, że liderowanie Rumunii w tej dziedzinie ma niższy ciężar gatunkowy ponieważ dług publiczny Rumunii stanowił tylko 33% PKB, a w wielkościach bezwzględnych wyniósł około 80 mld euro. Polski dług to ponad 56% PKB, a wielkościach bezwzględnych to około 220 mld euro.
Na szczęście w ostatnich tygodniach oprocentowanie naszych obligacji 10-letnich spadło o 1 pkt procentowy jest więc szansa, że średnie oprocentowanie naszego długu za rok 2012 będzie trochę niższe niż w roku poprzednim.
Niestety istnieje bardzo poważna obawa, że ten spadek ma charakter przejściowy i wynika głównie z tego, że Europejski Bank Centralny wpompował w rynek 1 bln euro, a kilka dni temu szef EBC zadeklarował, że będzie skupował bez ograniczeń obligacje krajów zagrożonych bankructwem.