Wszystko co nasze bankom oddamy
Nie tylko kredyt lecz lokal tez
Dziekuj za kredyt ze byl ci dany
Bank cie kocha i my go tez
La la la...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Banki nie miały prawa udzielania tych kredytów bo nie posiadały franków.
Banki nie udzielały informacji klientom, że zapisy w umowie są nie zgodne z prawem i konstytucją.
Banki nie mówiły , że jak to oszustwo wyjdzie na jaw to klient sam będzie sobie winien.
Gdyby takie informacje przekazano to dziś byłaby to faktycznie wina klienta.
Bank nie straci ani jednego grosika z powodu tych umów nie zgodnych z prawem.
PANIE PREZYDENCIE DUDA - WSZYSTKIE UMOWY NALEŻY UZNAĆ ZA NIEWAŻNE.
UMOWA NIEZGODNA Z PRAWEM JEST NIE WAŻNA Z URZĘDU.
TEGO NALEŻY DOMAGAĆ SIĘ OD PAŃSTWA , UNIEWAŻNIENIA WSZYSTKICH UMÓW
Oszust musi wiedzieć, że oszukał i musi ponieść karę.
Niech banki nie buntują obywateli przeciwko kredytobiorcą , niech biją się w pierś i przepraszają.
W Stanach już byłoby po sprawie i banki trzymałyby gęby w kubeł.

Panie Duda jest pan ograniczony . Frankowicze płacą 700-900 zł mniej niż ludzie biorący kredyt hipoteczny w złotówkach. Tyle pan naobiecywał to może jeszcze jedno pan obieca obniżenie raty kredytu hipotecznego wziętego w zł do wysokości raty wziętej we frankach :)

MY się żremy.

Emitent zagraniczny kontraktów terminowych CHF zaciera ręce

A Prezydent RP uspokaja wszystkich

Brawo politycy !!!


Kredyty hipoteczne w CHF:

(obrazowo)

"Banki, które udzieliły kredytów indeksowanych kursem franka, zarobiły na aprecjacji franka, ale tyle samo straciły na zabezpieczeniach kursu franka. Teraz muszą oddać zysk z aprecjacji franka, ale nie mają komu oddawać straty na zabezpieczeniu. Poniosą wiec stratę, co widać w zachowaniu ich kursów w przypadku realizacji takiego scenariusza, a rynek to dyskontuje, choć faktycznie taki scenariusz nie musi być zrealizowany, bądź skutki jego dla sektora mogą być inne, np. mniejsze, większe lub żadne.

Gdyby polski Sejm miał władzę globalną, to mógłby zmusić instytucje finansowe, które sprzedały zabezpieczenia przed zmianami kursu franka polskim bankom do zwrotu różnicy (tłumacząc, że polskie banki miały pecha i trzeba im pomóc). Ale na razie Sejm ma władzę tylko na terytorium Rzeczypospolitej, więc chyba nic z tego nie będzie. "

"geneza" niezaprzestania oferty CHF ?:

Na początku 2006 r. Związek Banków Polskich - głównie pod naciskiem dużych banków - zwrócił się do Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego z prośbą o wprowadzenie zakazu udzielania kredytów walutowych. - Zadłużać trzeba się w tej walucie, w której się zarabia - mówili zgodnie ówczesny prezes Banku Pekao Jan Krzysztof Bielecki i szefujący ING Bankowi Śląskiemu Brunon Bartkiewicz. - Nie chcę patrzeć, jak moi klienci bankrutują, bo zmienił się kurs waluty - grzmiał Bielecki.
Inicjatywę wielkich banków oprotestowały jednak mniejsze, które zarabiały głównie na kredytach walutowych (miały one wyższą marżę). Ostrzegały, że taki zakaz zamknąłby drogę do kredytu hipotecznego nawet co czwartemu chętnemu. W spór zaangażowali się rządzący w tym czasie Polską politycy PiS. - Nie rozumiem polityki utrudniania dostępu do kredytów i nie zgadzam się z nią - mówił premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Komunikat KP PiS dotyczący zalecenia Komisji Nadzoru Bankowego z 2006r.

http://www.pis.org.pl/article.php?id=4415

http://stooq.pl/n/?f=985113


"Efekt" ?:

Partie polityczne rozgrywają „brudną” grę o WYBORCÓW, doprowadzając do powstania szkodliwych NAPIĘĆ SPOŁECZNYCH , ”nie zwracając” uwagi na to, jak istotnym jest SEKTOR BANKOWY, dla prawidłowego funkcjonowania PAŃSTWA. Odbywa się to nawet kosztem, SPADKIEM wzrostu PKB w stosunku do PKB nieobciążonym tymi „gierkami” i „nieprzemyślanymi ustawami”. Gdzie w tym wszystkim ODPOWIEDZIALNOŚĆ i fundamentalna SZCZEROŚĆ. POLSKĘ mamy tylko JEDNĄ i JEDEN NARÓD, a co najważniejsze POLSKA nie jest „własnością” polityków !!!, tylko są oni czasowo osobami uprawnionymi do zarządzania i ustanawiania prawa, aby DZISIEJSZE POKOLENIE, a także PRZYSZŁE POKOLENIA żyły w jak najwyższym możliwym do osiągnięcia DOBROSTANIE, ZDROWOSTANIE !

bardzo proste jeśli bank nie miał franków to nie mógł ich pożyczać więc udzielił nielegalnie kredytu - zatem powinien zostać ukarany a kredyt i wszystkie raty przewalutować po kursie z dnia tranzakcji !!! Który skundlały polityk przywróci normalność i postawi się bankom ?!!! Taka kosztowna lekcja na długie lata nauczyła by banki i inne instytucje uczciwości !!!!!!! Państwo tworzymy MY Obywatele i powinno Nas chronić a nie interes korporacji !!!!!!!!!!!!!

Coś na temat kredytów (także we frankach):
- kredyt w Banku to tylko pozycja długu zapisana w NBP. Bank nie wydaje na kredyt swojej kasy a posiada licencje na tworzenie długu w NBP. Ten dług jest długiem kraju. Udzielając kredytu bank sam się nie zadłuża a jedynie klienci.
- ilość kredytów które Banku może dać zależy od ilości depozytów jakie Bank pozyskał od swoich klinentów
- w kredytach we frankach nie ma i nie było żadnych franków, są tylko złotówki, przeliczane po aktualnym kursie + spread.
Reasumując: bank za pieniądze podatników (zadłużenie kraju w NBP oraz zebrane od klientów depozyty) wali swoich dobroczyńców (naród który udzielił mu licencji na możliwość zaciągania długu w tym kraju oraz posiadających depozyty w banku), oszukując ich potęgę. Bank za pieniądze klienta spłaca dług w NBP a cały zysk tj: oprocentowanie + kurs waluty + spread bierze jako zysk. Głupi naród, nie wiedząc że to wszystko za ich pieniądze, łyka jak kluski i jeszcze lituje się nad złodziejami.

jak sprawiedliwie to sprawiedliwie - dać tyle samo kasy każdemu co nie brał pożyczki plus premia za to że potrafi wyżyć z niczego .

świadomie brali kredyty a teraz głupa strugają - wiedziały gały co brały

banki muszą ponieść konsekwencje !!! najlepiej je znacjonalizować na rzecz państwa polskiego !!!