A tak uzupełniając wypowiedź, dodam tyle że pożyczając te 200 zł mówię że mają pójść na wykup obligacji, które sam posiadam i dodatkowo ta kontrola o której mówił poprzednik. Tak właśnie działają Niemcy wpakowali Greków w tarapaty poprzez dotowanie sztucznym pieniądzem i likwidowanie ich gospodarki na korzyść produktów produkowanych w Niemczech - Grecy to łykali bo przecież szło z dofinansowania UE i wydawało im się że to korzystne. Zarżnęli własną gospodarkę, pozostały tylko usługi, a wierzyciel (Niemcy) chcą zwrotu włożonej kasy. Grecy nie mają z czego więc Niemcy wymyślają Europejski Mechanizm Stabilizacji (ze składek innych państw) po to by odzyskać własną kasę. Pożyczają Grekom, ale tylko na wykup papierów dłużnych, które sami posiadają. Grecy jak nie widzieli kasy tak jej nie widzą, ale Niemieckie banki odzyskują kasę pochodzącą z budżetu wszystkich krajów UE. Wierzycielem Grecji stajemy się my wszyscy. Wszyscy się cieszą bo przecież pomagają Grecji, a tak naprawdę wspierają nadal niemiecką gospodarkę, bo grecy nawet jednego eurocenta z tej pomocy nie zobaczyli.

I na koniec dodam, że to nie jest bajka, to nie jest scenariusz filmu kryminalnego - to jest właśnie Unia Europejska - wspólnota krajów, które oddają swoja suwerenność i niszczą swoje gospodarki po to by wspierać nie Grecję, a np. Niemcy - tzw. płatników netto. Nikt tylko nie powie głośno, że każde Euro włożone (składki) przez Niemców do budżetu UE wraca do nich w postaci 887 eurocentów, nie licząc podstawowych elementów finansowania z funduszy. Unia to maszynka i rynek zbytu dla kilku krajów - widać to dokładnie po wprowadzanych ogrnaiczenia np. emisji spali - komu one służą - bo przeciez nie środowisku. Można by talk bez końca, ale czy ktoś to zrozumie.