z Wrocławia
/ 78.8.135.* / 2014-08-17 16:10
Szef ukraińskiego MSZ zaapelował do NATO o pomoc wojskową. Jak widać, Kijów różnymi sposobami dąży do tego, aby już teraz rozpętać kolejną wojnę światową. Obama to dostrzega i nie daje się w to wciągnąć. Dokąd jednak zmierzamy? Przypomnę tu fragment starożytnej wizji: "I powróci [król północy] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945. Ten szczegół wskazywał, że Hitler zaatakuje także ZSRR i będzie walczył aż do gorzkiego końca. Na początku nic nie wskazywało na takie zakończenie wojny], a serce jego przeciw przymierzu świętemu [wrogość wobec chrześcijan], i będzie działał [oznacza to aktywność na arenie międzynarodowej], i zawróci do ziemi swej [1991-1993. Rozpad ZSRR i Układu Warszawskiego, wojska rosyjskie powróciły do kraju]. W czasie wyznaczonym powróci z powrotem [powrót Rosji w tym kontekście oznacza kryzys, który przyćmi Wielką Depresję. Rozpadnie się nie tylko strefa euro, lecz także UE i NATO. Wtedy wiele krajów z dawnego bloku wschodniego opuści amerykańską strefę wpływów i powróci pod skrzydła Rosji]. I [król północy] wkroczy na południe, ale nie będzie jak wcześniej [2008 - Gruzja], lub jak później [2014 - Ukraina. Tu także będzie sukces i brak reakcji militarnej ze strony Zachodu], gdyż ruszą przeciw niemu mieszkańcy wybrzeży Kittim [Amerykanie, na początku bez Brytyjczyków. Oni dołączą do tej wojny później] i będzie utrapiony [to oznacza tu załamanie nerwowe] i zawróci" (Daniela 11:29b,30a).
Według tego scenariusza późniejsze, trzecie wejście na południe zakończy się konfrontacją militarną z USA i globalną wojną jądrową (Objawienie 6:4). Nie będzie to koniec świata, lecz jak stwierdził Jezus - "początek bólów porodowych" (Mateusza 24:7,8).
Nieprzypadkowo prezydentem Stanów Zjednoczonych jest obecnie Obama. Bóg w ten sposób zabezpieczył nas przed przedwczesną wojną światową. Dzięki temu też Putin bez większych przeszkód zrealizuje plan odbudowy imperium (por. Jeremiasza 1:12; Rzymian 13:1).
W roku 1882 Wielka Brytania rozciągnęła wpływy na Egipt i przejęła rolę "króla południa". Mniej więcej w tym samym czasie Rosja zajęła pozycję "króla północy", rozciągając wpływy na terytoria, które wcześniej należały do Seleukosa I (Daniela 11:27). Wszystkie szczegóły tej wizji wypełniają się od czasów starożytnej Persji w porządku chronologicznym.
Na marginesie zapytam: Co jest dla nas ważniejsze, jedność terytorialna Ukrainy, czy pokój światowy? (Ta jedność terytorialna byłaby możliwa teraz tylko wtedy, gdyby Rosjanie odzyskali wpływy nad całą Ukrainą).