mamamaturzysty
/ 78.10.32.* / 2017-05-11 15:40
Jeśli w szkole potrzeba nauczyciela na 2 godziny, np do nauczania fizyki, to według pani minister jest już jedno miejsce pracy... Taki nauczyciel, by mieć etat, musiałby pracować w 9 placówkach, zakładając, że w każdej miałby 2 godziny. Według tej logiki zajmowałby 9 miejsc pracy... Czemu dajemy się nabrać na taki tytuł? Panie redaktorze... a może pani redaktor... żenada :( Studenci, przyszli studenci kierunków nauczycielskich- nie ma pracy w szkolnictwie.. Potrzebni są specjaliści do nauki zawodu. Tak, na nich szkoły czekają. Tylko, kto po politechnice przyjdzie uczyć podstaw budownictwa czy mechatroniki na etat za ( przez pierwszych kilka lat) 1800 zł ?????? Czemu ma służyć ten artykuł, bo nie wiem... Kto ma się dać nabrać...?