JX
/ 91.193.160.* / 2011-01-20 21:16
Motto:
"Nie ma znaczenia, ile rodzina wypracuje i zaoszczędzi, bo domowy złodziej i tak wszystko prędzej czy później z domu wyniesie”.
"Czy Polska jest neokolonią"?
Neokolonia, to kraj formalnie niepodległy, obywatele mają swobody demokratyczne i wybierają w demokratycznych wyborach władzę. Własna konstytucja, wojsko, urzędy itd., typowy, niepodległy kraj? Znak zapytania jest nieprzypadkowy, bo w takim kraju własnością obywateli nie jest znacząca część gospodarki! Własność kapitału zagranicznego nie jest równoważona własnością obywateli za granicą. Wskutek tego znacząca część dorobku obywateli nie jest wykazywana w kraju macierzystym, lecz w kraju właściciela lub w raju podatkowym.
Mało tego, w neokolonii posiadanie stałej pracy przez oboje rodziców nie zapewnia wystarczających środków na utrzymanie rodziny. Dotyczy to więcej, niż 50% pracujących. Wyciek owoców pracy obywateli powoduje niedobory w budżecie państwa, jak i w budżetach samorządów. Z czasem takie kraje bankrutują, jak np. Grecja".