Zawsze można się czegoś nauczyć, jak promować mało chodliwy towar, albo ogólnie nauczyć się sprzedawać, ale wydaje mi się, że jak już działa ok. 8000 młodych i kreatywnych osób , to co zdziała jeden następny.. ???
Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Krytykując i w nic nie wierząc napewno nic sie nie zdziała. A umiejętna promocja potrafi przynieśc zysk. Wkladajac w to troche zaangażowania po poł roku pracy dniówka w wysokości 30-40 zł powinna zadowolic tych wszystkich, co dostaja grosze za maile czy inne rzeczy . Kto nie probuje ten nigdy nie bedzie wiedzial.