Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pozwolenia na CO2. Zdecydowali w sprawie Polski

Pozwolenia na CO2. Zdecydowali w sprawie Polski

Wyświetlaj:
rrichard / 82.160.40.* / 2012-07-17 15:34
co2 jest pochłaniane przez oceany i lasy,więc
każe się płacić za co?to tylko chciwość bo jak
te pieniądze przzełoża się na pozbycie co2?
W żaden sposób,tylko deprawują rządy i ubóstwo
w naszym kraju,kto się temu poddaje to chyba
prowizje bierze stad trędowatych cisza
Rozumiałbym jakby spakowane co2 eksportowane
było na Słonce celem spalenia,czysta logika?
reszta to perfidny plan okradania społeczeństwa
i co z tym zrobić?
kwant2000 / 2012-07-13 20:39 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Tusk podarował UE 60 mld zł na lata 2013-2017 oraz znacznie większe kwoty na późniejszy okres. W trakcie negocjacji nad limitami CO2 Tusk nie "załatwił" darowania Polsce 60 mld. zł, lecz przesuną jedynie termin zapłaty!!! Najistotniejsze w tym wszystkim, że te 60 mld. zł Unii się nie należały! Był tylko unijny projekt z takimi opłatami za CO2, jednakże musiały się na to zgodzić wszystkie kraje Unii.

Za rządów PiS-u Polska się temu przeciwstawiła (złożona została przez rząd Prawa i Sprawiedliwości skarga do sądu w Luksemburgu, którą ten sąd pozytywnie rozpatrzył). Mimo korzystnego wyroku sądu w Luksemburgu Tusk przystał na warunki narzucone naszemu krajowi, a unijni dyplomaci znaleźli sprytny plan na tego kompletnego ignoranta, Zastosowano prymitywny wybieg: "My się łaskawie zgodzimy na przesuniecie terminu płatności należności za CO2, a Wy to podpiszecie".

W ten sposób Tusk zalegalizował te absolutnie nienależne - zarówno w świetle prawa międzynarodowego, jak i unijnego - płatności. Ciekawe, czy majątek wszystkich członków PO wystarczy na pokrycie szkód wyrządzonych Polsce przez tego zaprzańca. I pytanie, czy ten superszkodnik robi to z głupoty, czy z wyrachowania?
traktorek / 95.41.27.* / 2012-07-13 22:18
Było to za rządów PiS-SO-LPR. Na szczycie głów i państw UE reprezentował nas Lech Kaczyński. Ministrem Środowiska był pan Szyszko, który teraz jest taki mądry i za którym niektórzy powtarzają teraz byle co np. o jakichś 60 mld podarowanych.
Tymczasem wtedy był ostatni moment aby móc to zawetować, na późniejszym etapie nie było już prawnych możliwości - dyrektywa przyjmowana większością głosów. Cokolwiek myśleć o Tusku, ratował już tylko co się da. I blokuje nadal wyższe cele redukcyjne po 2020 roku (słynne 30%).
kwant2000 / 2012-07-14 00:58 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Proszę nie siać dezinformacji. Prezydent Lech Kaczyński podpisał, tak jak wszyscy bez wyjątku przywódcy Unii OGÓLNĄ DEKLARACJĘ zmniejszenia przez kraje UE emisji CO2 o 20%, ale nie na zasadzie równości.

Tymczasem Tusk zgodził się na dyktat Komisji Europejskiej ograniczenia limitu emisji CO2 na poziomie 208,5 mln ton i to mimo korzystnego wyroku Sądu Unijnego w Luksemburgu.

Kapitulacja Tuska będzie skutkowała podwyżką energii elektrycznej w 2013 i latach następnych rzędu 100...110 proc!!!

Warto przypomnieć, że decyzję KE rząd Prawa i Sprawiedliwości zaskarżył do Unijnego Sądu w Luksemburgu, który przyznał rację Polsce w sporze z Komisją Europejską, unieważniając jej decyzję z marca 2007 roku o przydziale krajowych limitów emisji gazów cieplarnianych dla Polski na lata 2008-2012.

Sędziowie uznali, że Komisja Europejska przekroczyła swoje kompetencje kwestionując wyliczenia polskiego rządu i narzucając polskim przedsiębiorstwom ograniczenia emisji CO2 o 26,7 proc. w porównaniu z propozycją rządu Prawa i Sprawiedliwości. Rząd Jarosława Kaczyńskiego oczekiwała rocznego limitu 284,6 mln ton emisji CO2, argumentując, że takie są potrzeby rozwijającej się polskiej gospodarki.

Mimo, że Polska w sądzie wygrała, Tusk zgodził się na dyktat Komisji Europejskiej. Czyżby ten niegodziwy człowiek szykował sobie ciepłą posadkę w biurokratycznych strukturach Unii Europejskiej?
traktorek / 95.41.27.* / 2012-07-13 22:20
Mowa o przyjęciu ETS oczywiście (pierwsze zdanie mi zniknęło)

Najnowsze wpisy