Cwany
/ 83.22.37.* / 2005-12-29 11:46
Nie kretynizm. Jeżeli ktoś pracuje przez większość roku za granicą, to właśnie tam odprowadza swoje podatki dochodowe. A jeżeli mieszka za granicą, to również tam wydaje zarobiono przez siebie pieniądze.
Nie krytykuję ludzi wyjeżdżających za pracą za granicę, uważam, że jest to normalne. Normalne prawo popytu i podaży. Jadą tam, gdzie mogą zarobić więcej.
Problem polega na tym, iż za nasze (Państwa) pieniądze Ci ludzi zdobyli wiedzę i dorośli (usługi medyczne, edukacja, ulgi dla uczniów, to wszystko kosztuje). A teraz ta „inwestycja” nie przynosi zysków. A nie przynosi, ponieważ Państwo zamiast tworzyć klimat sprzyjający inwestycjom (i tworzeniu nowych miejsc pracy), zajmuje się innymi sprawami (tworzeniem nowych podatków od samochód, podnoszeniem stawek podatkowych by załatać dziurę budżetową, czy rozdawaniem pieniędzy grupom społecznym, posiadającym sporą ilość głosów).