jakjakochamruch
/ 77.252.195.* / 2016-06-06 08:51
@były agent
To nie sa glupoty,wszyscy w Warszawie dostali najpierw zwolenie od podatku dochodowego przez piewrwszy rok,a potem ta zgoda zostala wycofana,poniewaz przedem wg urzedu skarbowego pracowalismy na zasadach Agencji,a agencja byla w tych czasach forma dzialanosci. Moze w innych miejscowosciach bylo inaczej,wiadomo,ze spojne prawo podatkowe jest mocna strona polskiej gospodarki.Nikomu sie,z tego co wiem,nie chcialo o to handryczyc z urzedem,przy uwczesnej inflacji,zalegly podatek byl w smiesznej wysokosci,a nie naliczono nam odsetek za zwloke i kar.
Zapomnialem,i tu ci przyznaje racje, ze faktycznie byla nawet mozliwosc urlopu.Nie byl to urlop w pelnym slowa znaczeniu,bo nikt ci za niego nie placil,ale zglaszalo do do Urzedu Dzielnicy,ze zamykasz kiosk na 30 dni i dostawalo sie na to zezwolenie.
skonczylo sie to mniej wiecej kolo 1992 roku,przynajmniej w Warszawie.