idiotyzm

trzeba być skończony debilem by traktować imprezy jako dochód pracownika....

Najgorsze jest to że taki urzędnik zajmując się takimi rzeczami, uważa, że robi coś sensownego i komukolwiek potrzebnego. Bo jak robię ochlaj dla pracowników, to najważniejszy jest księgowy, który będzie liczył ile kto wypił . Wprowadzić podatek pogłówny dla małych firm i nie będzie problemu co jest kosztem, a co nie. Teraz urzędnicy więdzą lepiej co mi jest w firmie potrzebne.