pytajnik
/ 80.54.90.* / 2006-10-21 20:29
Gdyby nie to, że Kaczyńscy pragną władzy jak pieszy wody na pustyni, to powiedziałbym, że za kilka miesięcy PiS wybierze nowego premiera, który rządził będzie od początku. A że ta partia polityczna ma w swoich szeregach wielu chętnych do stołka szefa państwa to i tym sposobem prześlizgali by się do następnych wyborów. Na szczęście nasz ukochany wódz, gwiazda zaranna, chodząca mądrość środkowej europy, nasze uwielbienie, niedościgły wzór cnót wszelakich i zapobiegliwości tak pokieruje swoim bratem (prezydentem) że pierwej ogniem nikczemność w narodzie wypali nim władzę odda. Po nich to choćby i potop. Czy tak postępują katolicy, przyjaciele ojca dyrektora Rydzyka ich duchowego przywódcy?