SZANOWNI PAŃSTWO - PRZECIWNICY FRANKOWICZÓW - najpierw trzeba zrozumieć temat, a potem krytykować - frankowicze są wkurzeni na banki ponieważ jak chcieli wziąć kredyt w PLN to banki mówiły, że nie mają zdolności kredytowej, a we frankach cudownie nagle mieli to po pierwsze, po drugie- banki nie kupowały franków w NBP lub innym banku szwajcarskim żeby potem w tej walucie oddać tylko robiły wałki na przewalutowaniach żaden frankowiec - jak nas nazywacie , ani tym bardziej deweloper nie dostał na konto CHF tylko PLN ! WIĘĆ TO JEDEN WIELKI PRZEKRĘT i banki dobrze wiedziały co robią , a po trzecie żaden frankowicz nie chce żadnej pomocy od Skarbu Państwa ani od Was Szanowni Państwo jedynie walczą o to, że jeżeli banki tak zagrały z ludźmi w konia - delikatnie to ujmując, to niech też teraz ponoszą tego skutki i koszty, a nie wszystko zwalają na kredytobiorców jeżeli franek był przykładowo po 2,75zł i ktoś dostał kredyt na 30 lat to bank wie ile miał na tym zarobić, a jeżeli teraz franek jest po 4,80 to bank dodatkowo zarabia 2.05 zł na franku notabene którego nigdy nie miał, ani nie kupował w innym banku żeby dać kredyt nam w CHF, także bank nie musi teraz kupować CHF żeby w tej walucie oddawać innym bankom - bo wtedy to byłoby zrozumiałe i nikt by się nie odzywał... wszyscy frankowicze a docelowo deweloperzy mieli na koncie PLN a nie CHF ! - więc pytam jakim cudem Wy ludziska macie płacić za frankowiczów ??? Jedynie banki mniej zgarną kasy, powiedzmy tego nominalnego zysku, gdy frank był po 2,75, a nie ten nadmuchany poprzez skok CHF i nie trzeba być wybitnym ekonomistom żeby to zrozumieć i takie rozwiązane chcą uzyskać frankowicze, a nie sięgać z Budżetu Państwa ani tym bardziej z kieszeni Was i wszystkich innych obywateli Amen. A czemu rząd ma uczestniczyć w tych negocjacjach ? - wręcz ma obowiązek - bo rząd powinien dbać o swoich wszystkich obywateli , którzy utrzymują cały kraj i tak zabezpieczać przepisami ludzi przed korporacjami i bankami żeby takich przewałek nie było robionych w świetle prawa - bo to świadczy o słabości rządu i państwa ! Podobna sprawa jest z tzw. chwilówkami - największe lichwiarstwo w świecie oczywiście w świetle prawa... polskiego prawa.... bo wszędzie na zachodzie już dawno z robili z tym porządek .... I jakoś tam nie ma chwilówek pognali tych cwaniaczków , tylko u nas nie można... inne zakazy i nakazy narzucają nam odgórnie nasi włodarze bo tak jest w UE, a tu nie można ???? a podobno jesteśmy w UE i mamy takie same prawa jak inne kraje unijne..... Mamy najdroższe kredyty mieszkaniowe w całej Unii , a nie jesteśmy najbogatszym krajem UE, tylko bidą na końcu ogona UE, która chce, a raczej próbuje dogonić zachód.....

jak tylko ktoś pomoże "frankowiczom" to słowo daję że wystąpię z pozwem przeciwko państwu polskiemu. jak to pomagać jednej grupie obywateli a resztę mieć w poważaniu?

A ci co nie brali kredytów? Dlaczego teraz będą spłacać za innych? Bo nie łudźmy się, banki skądś te pieniądze wezmą, budżet skądś te pieniądze weźmie. I to "skądś" to będą kieszenie reszty społeczeństwa.
A poza tym, prezydent zachowuje się jak gdyby był prezydentem jednej części społeczeństwa.

Frankowicze nie oczekują żadnej pomocy, chcą tylko, by z ich umów zniknęły zapisy stanowiące klauzule niedozwolone, wpisane do rejestru takich klauzul na podstawie prawomocnych wyroków polskich sądów. Nic więcej nie potrzeba. Przecież podobno rządzi nami jakaś platforma, która rzekomo jest OBYWATELSKA, a prawdopodobnie wkrótce rządy przejmie PRAWO i Sprawiedliwość.

ja mam propozycje dla" franiów" przewalutujcie sie na pln i poczekajcie na podniesienie stóp procentowych które teraz są bardzo niskie a potem po ich wzroście znów płaczcie i płaćcie. za głupote trzeba płacić gamonie.

Mieszkam w Polsce brałem kredyt w PLN (dużo droższy) teraz nie chcę się składać na frankowiczy którzy nie pożyczali na chleb a na fajne mieszkania.

jeszcze każdy frankowicz dostanie 500zł

Z jakiego powodu do chole... mamy z naszych podatków pomagać, tym co chcieli przyoszczędzić względem kredytów złotówkowych . Przecież naturalne jest, że coś jest tańsze bo ryzyko jest większe, to jak z autem od handlarza jest tańsze od tego kupionego w autoryzowanym komisie. Każdy musiał znać ryzyko - jak podpisywał umowę. Pomoc dla wszystkich mających problem ze spłatą, a nie tylko dla jednej grupy, można rozpatrywać na zasadzie pomocy socjalnej. Ponadto żeby dostać kredyt we frankach trzeba było zarabiać więcej niż w takim samym kredycie w PLN, więc na biednych nie trafiło.

Nie zgadzam się na pomoc frankowiczom!!!!!!!!!!!!!!! Ja też biorę kredyty ale ciągle w złotówce .Dlaczego mam z moich podatków dawać prezent tym co płacili procenty w banku mniejsze niż ja .

"Nie zgodzę się na takie rozwiązanie, że ci, którzy brali kredyty we frankach szwajcarskich ryzykując, ale wiedząc o tym, że na tym można zarobić przy niskim kursie franka, teraz, kiedy ten kurs jest wysoki (...), nagle znajdą się w lepszej sytuacji niż ci, którzy wzięli kredyty w złotówkach - wyjaśnił Duda" - i tu widać, że nawet Pan Prezydent jaśnie nam panujący poznał się na kombinatorach i przekręciarzach, który rękę wyciągają nie po swoje, bo się biedacy zadłużyli, aby tylko żyć ponad stan, biedaki, szkoda, niech sprzedadzą mieszkania, lub zamienią na mniejsze, po co brali tak duże lokale, ja kupiłem za połowę ceny pod Warszawa, no i kredyt w PLN, do roboty panowie, albo wystawić mieszkania na aukcje tylko kto Wam je teraz kupi