nie_ekonom
/ 212.76.46.* / 2012-02-16 03:42
Ze starszego artykułu o pakcie fiskalnym:
Traktat pozostawia w istocie dużą swobodę manewru, zadając kłam skargom, że zdelegalizuje keynesowską politykę stymulowania gospodarki.
Co to znaczy?
Wg. Keynesa, trzeba na bieżąco zapobiegać głębszym korektom na rynku, żeby nie mieć recesji - poprzez stymulanty i manipulację stopami procentowymi.
Co to robi z gospodarką?
Zniekształca w kierunku obranym przez osoby z dostępem do państwowej kasy, ułatwia lobbying (gospodarka się wali, szybko, dajcie forse!).
Friedman przed tym ostrzegał. Hayek przed tym ostrzegał. Mises przed tym ostrzegał i to już w latach 60'! Ale nie, dlaczego ktokolwiek miałby słuchać ludzi, którzy mówią, że do zrozumienie podstaw ekonomii nie trzeba wyliczeń na 500 stron...
Właściwie to pierwsze przesłanki o tym do czego doprowadzi pieniądz kontrolowany przez banki centralne, szczególnie przy walucie nie opartej na złocie/srebrze, były już za czasów powstawania USA! I są też np. z XIX w. przykłady, jak to działało.
A historia lubi toczyć koła...