Prezydent: W sprawie euro nie zmieniłem zdania
Money.pl
/ 2009-01-28 17:36
josta
/ 79.191.58.* / 2009-02-13 16:18
Euro jest bardzo PILNE. Jeżeli zbankrutuje nasza krajowa waluta, to zbankrutuje i państwo. A jesteśmy na dobrej drodze do krachu złotówki. Jeżeli tak się stanie będzie Pan, Panie Prezydencie, za to w pełni odpowiedzialny, bo to Pan blokował i blokuje Polskę w drodze do Euro.
full
/ 91.192.197.* / 2009-01-28 20:53
Dla Pana Prezydenta, jak zwykle, wszystko jest oczywiście oczywiste. Ze mna jest gorzej: nic nie jest oczywiste i pewnie dla tego nie jestem Prezydentem.
xxxxl
/ 83.10.227.* / 2009-01-28 23:40
tylko Prezydent nie zmienia zdania
piinokio
/ 83.27.227.* / 2009-01-28 19:19
Jak się popatrzy na zdjęcie to niec w tym dziwnego.
emo2
/ 81.219.102.* / 2009-01-28 18:28
2 zł na euro? tak nigdy nie będzie. Wejdziemy gdzieś po kursie 3,60-3,80 a do ERM2 wejdziemy z kursem 4
aaaa4
/ 83.7.221.* / 2009-01-28 18:14
Oczywiste jest , że było by samobójstwem przechodzenie na euro po kursie 4,50. Trzeba doprowadzić przynajmniej do 2,00 zł za euro. Dolar już był w lipcu w takiej cenie i należało wówczas wejść błyskawicznie do strefy dolarowej.
Agit
/ 2009-01-28 22:13
/
Bywalec forum
Cóż, przyjęcie Euro po kursie 2,00 może i byłoby fajne dla emerytów, ale na pewno nie dla przemysłu i gospodarki. No ale oczywiście w naszym kraju na pierwszym miejscu zawsze wszyscy martwią się o emerytów i rencistów zamiast o stan gospodarki który tak naprawdę ich sponsoruje.
Czy dziadek będzie biedniejszy gdy przejdziemy na Euro po kursie 4,50 czy jak przejdziemy po 2,00? Nie będzie w ogóle. Ceny, o ile w ogóle drgną, zostaną zrównoważone przez rewaloryzację.Swoją drogą wcale nie przewiduję jakiegoś znacznego wzrostu cen. To bajka którą opowiadają fani PiSu. Jak będzie naprawdę - zobaczymy.
asdasas
/ 86.45.67.* / 2009-01-28 18:28
ale belkot, tak "trzeba doprowadzic" do 2.00 za euro, to doprowadz albo powiedz jak to zrobic i po co?:-))
aaaa4
/ 83.7.221.* / 2009-01-28 21:19
Po to,żeby twoje zarobki i emerytura po przeliczeniu nie były na poziomie napiwku dla kelnera w Berlinie. A jak to zrobić: rzucić na rynek rezerwy walutowe wykupywać złotówki, sprzedawać miliardy euro, które chyba mamy po"cudzie" Tuska po dwa złote Jak jesteśmy tak cudowną gospodarką , bez problemów ,jak twierdzi premier i minister finansów, to chyba nie ma z tym problemu.
wczoraj
/ 2009-01-28 17:36
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
niesłuchaj brata bo brat nie zna się na ekonomii
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.