Forum Forum prawneKarne

Problem z odzkodowaniem

Problem z odzkodowaniem

renata606 / 2010-02-01 15:10
W niedziele 13.12.2009 roku mialy miejsce 2 kolizje drogowe z uczestnictewm 3 pojazdow.
Pierwszy stal na swiatlach ,drugim kierowal obcokrajowiec-wjechal 1 w tyl -to byla pierwsza kolicja.
I trzeci samochod najechal na 2 samochod -to byla 2 kolizja droowa.
Ja bylam tym 1 samochodem.
Na miejsce przybyla policja drogowa -sporzadzila notatki w ktorych stwierdzono ze w 1 kolizji winny jest kierowca obcokrajowiec-i ja jestem poszkodowana.
I w 2 kolizji winna jest kierowczyni samochodu trzeciego,ktor najechala na tyl obcokrakowca co spowodowalo ze on najechal po raz 2 na mnie -lecz obrazenia niebyly wielkie .
I w notatkach policyjnych bylo wytraznie kto jest winny kto poszkodowany .
I ze obrazenia mojego samochodu niebyly spowodowane uderzeniem 3 samochodu -czyli ze wczesniej uderzyl we mnie kierowca tego 2 samochodu.
Samocod ubezpieczony mam w PZU ,lecz sprawani z obcokrajowcami w tym wypadku z dani zajmuje sie Compensa.
Wiec w poniedzialek 14 grudnia 2009 r zglosilam to w danej placowce.
Przyjechal likwidator, ocenil i dokumentowal rozmiary szkody.
Protokół policyjny oni otzymali.
Ja jeszce ze swojej strony bylam zobowiazania do wypelnienia kilku drukow o zajsciu kolizji i dostarczeniu do Compensy.Na poczatku ubezp.sprawia problemy bo co zadzwonilam to nikt nic niewe, potem niedoszla niby notatka a mialam potwierdzenie odbioru ze u nich bla od 2 tyg,potem ze oni musza rozpatrzce
.Wiec cierpliwie czekalam i dzwonilam co tydzien i sie dowiadywalam.
Określili wysokości szkody i chcieli przelac juz na konto lecz sprawca kolizji teraz sie wyparl danej kolizji .
Czyli ze miala miejsce tylko jedna kolizja ,ta druga a sprawca jest trzeci samochod ,ze to on najechal na ten 2 a on najechal na mnie .Wiec oni znow musza to sprawdzic.
Ale skoro sa notatki policyjne w ktorych ujete jest kto jest winny a kto poszkodowany,to jak on teraz sie moze wypierac.?
I mamy juz 1.02.2010 r a sprawa nadal jest niewyjasniona .
A czytalam ze najczęściej stosowany termin likwidacji to 30 dni od daty zgłoszenia szkody.
Co mam teraz robic??
Zglosic sie odrazu do rzecznika praw ubezpieczonych -ze tak dlugo to trwa i ze jest zaniedbanie z ich strony .
Czy mam jeszcze czekac-jesli tak to jak dlugo??
Nadal niepodjelam sie naprawy samochodu ,bo niewiem co dalej nastapi??

Podpowiedzcie ,moze ktos mial podobne zajscie ??
bo ja niedlugo osiwieje
Z gory wielkie dziekuje .
Wyświetlaj:
adwokat-warszawa@wp.pl / 188.33.177.* / 2010-02-02 17:49
Proszę monitować zakład ubezpieczeń i napisać pismo do jednostki policji, w której pracują ci dwaj policjanci z żądaniem wyjaśnienia rozbieżności w ich notatnikach. Później można rozważyć droge postępowania sądowego. Co do pojazdu wydaje się, że może go Pani naprawić jeśli jest niezbędny i skompletować dokumentację.
renata606 / 2010-02-03 11:39
Notatki policjantow sa ok.
Ten gosc kierowca 2 auta uderzyl we mnie -to btla 1 kolizja ,i potem 3 auto najechalo na 2 i to byla 2 kilizja.
A kierowca 2 auta wypiera sie 1 kolizji ze winy jest jierowca auta 3.
I wypiera sie ze podpisal dokumenty a nierozumial nic po polsku -a to jest polak mieszkajay w dani ,ma polskie nazwisko i polskich rodzicow.
Jak mozna tak klamac.
Niesadzilam ze ludzie moga byc az tacy klamliwi
Niechce przeciez wyludzic czegos co mi sie nienalezy.
A jeszcze cos nazekam na plecy-ale boje sie isc do lekarza ,zeby sie nieokazalo ze to cos powazniejszego,spowodowane przez ta kolizje.
Ale skoro on jest takim ......, to ja biorac przyklad z niego po zakonczeniu ,wystapie o straty moralne.
Naprawde Bardzo dziękuje za odp .

Najnowsze wpisy