gość Paweł
/ 83.12.39.* / 2013-01-29 10:34
Proponuję wprowadzenie studiów licencjackich na prawojazdy,lub dla pewniejszego bezpieczeństwa na drodze magisterskich w kategoriach A,B.Chcący uzyskać wyższe kategorie powinni uzyskać co najmniej doktorat np doktor kat.C lub doktor hab.kat.CE.
Co za subtelny umysł wymyślił ten cyrk.Matołki praktyka i wyłacznie praktyka.Nie przekona mnie łysy policjant do swoich racji.Grzechem polskich dróg jest ich stan,flota kilkunastoletnich aut(dziękujemy min.Rostowski),oraz głupota(pozdrawiam przedstawicieli handlowych).Jestem kierowcą od ponad 32 lat.Poruszałem sie również w krajach z ruchem lewostronnym.Żaden teoryczny egzamin nie zastąpi praktyki,nie wyleczy głupoty.Swiezy kierowca przez pierwsze pół roku powinienen mieć zakaz wyjazdu poza powiat w którym mieszka.Kierowca złapany na promilach oprocz grzywny powinien jeżdzić z wielką literą A z przodu i z tyłu na szybie niezależnie od własności samochodu.Literka taka powinna znajdować się również na prawo jeżdzie.Przy kolejnym zatrzymaniu po alkoholu zawieszenie prawa na rok i prace publiczne z podaniem do publicznej wiadomości w miejscu zamieszkania.Kolejne zatrzymanie to zakaz dożywotni prowadzenia pojazdu.Kierowcy posiadający katB powinni automatycznie uzyskiwać kat A po praktycznym kursie jazdy motorem (40 godzin) potwierdzonym przez szkołę jazdy.Obecny cały system jest chory.Każde miasto powiatowe powinno mieć własny ośrodek egzaminacyjny.Generalnie w liceach powinno być obowiązkowe nauczanie na prawo jazdy najpierw A1,B! po ukonczeniu 18 lat na A