andrzej58144
/ 77.252.22.* / 2013-08-10 15:21
Tak,aktualności przerażają,zadłużać się nasza ekipa potrafi, czy za 15-20 lat ktoś o niej będzie pamiętał? Już wątpię. Podam przykład na swojej rodzinie: żona pracuje w oświacie i chroni ją tylko wiek przedemerytalny, ja po 34 latach pracy jestem bezrobotnym, starszy syn po studiach nie mógł znaleźć pracy i wyjechał za granicę, ani myśli wracać, młodszy syn kończy studia, w ubiegłym roku miał kłopoty ze znalezieniem bardziej atrakcyjnej praktyki i pojechał za granicę do pracy i już planuje wyjazd po studiach – czyli z nas 4-ech już wkrótce nie będzie nikogo aktywnego dla kraju i niebotycznie rozrośnięty fiskus nie będzie miał z kogo zdzierać.
Po cichu zrobiło się nam ni stąd ni zowąd państwo policyjne i monstrualnie rozbudowana mafia skarbowa na usługach rządu ( to dopiero przypadkowe towarzystwo partaczy, kolesiów i wzajemnej adoracji) , już nikt nawet nie wspomina o instytucji państwa przyjaznej dla ludzi, teraz są to dwa przeciwstawne obozy.
Minister finansów najpierw zakłada w budżecie 1,5 mld zł tytułem mandatów , później wyznacza pułap 70,6% "efektywności" mafii skarbowej - ten człowiek, niby minister (w końcu ma tylko wykształcenie licencjackie, bez magisterskiego, z żadnym doświadczeniem w kierowaniu większym projektem, chłopisko uczy się na naszym budżecie za nasze pieniądze, ot, co mu tam, pomylił się tylko na 50% w dziurze budżetowej - a w jakimś wyizolowanym świecie żyje, z ewidentnymi brakami myślowymi, a do tego otrzymuje kolejne stanowisko wicepremiera, żeby dbał "o swoich"), działania naszej władzy to chyba już tylko zabezpieczenie swojego bytu na zasadzie mafijnego wyciągnięcia od ludzi czego się da i naobiecywania, żeby tylko na wyborach jakoś przetrwać, z perspektywy czasu zauważam, że nawet partyjna mafia z czasów komuny nie była tak pazerna i bezczelna jak ci dzisiaj, nie składała się zresztą z takich partaczy jak dzisiaj, szkoda,że ta wywalczona w przeszłości wolność zupełnie zatraciła się w obecnej rzeczywistości stworzonej tylko dla wąziutkiej garstki beneficjentów, których tylko interesy zabezpiecza instytucja państwa ze wszystkimi dostępnymi służbami budżetowymi, które na dodatek my wszyscy musimy finansować, a tyle nam naobiecywano...
Jest mi niezmiernie przykro, wychodzi na to, że za taką klikę chronioną przez mafię skarbową i pozostałe służby represyjne walczyliśmy w dobie przemian, straszne, oni nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoją bylejakość i obiecanki cacanki, które są tylko przykrywką do rozkradania państwa, my wylewamy swoje żale, a oni śmieją się, dla mnie to jasne, że jak nie jesienią to przynajmniej przy najbliższych wyborach trzeba tą dworską kamarylę wyeliminować z dalszego rozkradania.