Pracując dzisiaj uczciwie jako taksówkarz, można się jedynie dorobić chorób nerek,stawów kolan i kręgosłupa.
Więc nie wiem ,po co ten protest.Nie wiem też ,czy po deregulacji będą chętni na taką pracę.
No chyba, że w Warszawie, może tam jest inny przelicznik ...

Najbardziej mnie rozśmieszyła argumetnacja taksówkarzy, że taksówarz to zawód zaufania publicznego i dlatego musi być regulowany. Co drugi taksówkarz próbuje mnie oszukać gdy jadę taryfą, a to zmieniając trasę, a to nie wyłączajac taksometru w czasie wypisywania rachunku, a to nabijąc 13km na odcinku, który ma ewidentnie 10km i po drodze nie było żadnego postoju, etc.
Chwała Gowinowi za to, że obstaje przy deregulacji!

nienależną kwotę opłaty za kurs, czyli x 3. Byłem młody i z dziewczyną i nie przeciwstawiłem się im, czego wstydzę się do dzisiaj. Od tamtego czasu nigdynie wsiadłem do Taxi . A teraz cieszę się , że ktoś w końcu wziął się za rozbicie tego syndykatu drobnych przestępców. Zapewne są w sród nich też ucziciwi ludzie, ale jednak znam wielu ludzi w ten sposób potraktowanycj jak ja.