london-Fin@ncial people
/ 86.176.128.* / 2010-09-13 14:49
Po pierwsze zlotowka sluzy tylko spekulacjom gieldowym i tyzme miedzynarodowym spekulantom jest nawet na reke,ze polskie moherki nie chca euro. Po drugie czy zlotowka czy euro dobrobyt Polka przecietnego zalezy bardziej od madrego usatodawstwa podatkowego,skladkowego ,wspierania przedsiebiorczosci i wspierania bogacenia sie ludzi a nie od przywiazania do waluty i niecheci do zagranicy, ktora to sie wiekszosc podniecala i ktora pragnela za komun,y ogladajac glupawe zachodnie seriale a nie wychylajac nosa zreszta do dzisiaj w ielu przypadkach spoza wlasnego podworka.Po trzecie ceny towarow w euro bylyby nizsze, bo zachodni eksporterzy np. ciuchow mieliby jedne i te same metki i nie przeliczali w cennikach euro po 7 zl,zeby gwarantowac sobie zyski w razie wachan kursowych. I mozna by tak dalej tylko po co.
Na laictwo nie ma lekarstwa. Co komu po polskiej walucie skoro towary i ceny sa zachodnie albo nawet przerastaja zachodnie, skoro ceny przeliczane sa po 7 zl za euro, firmy sa zachodnie a i polscy producenci mieliby kwestie kursowe z glowy a i tak byliby nadal konkurencyjni w euro, kto chce potrafi,a choc trzeba pracowac.