Tak jak teraz ze schronami, obudzili się z ręką w nocniku. W Moskwie okazało się że na 250 schronów działa sprawnie i jest użyteczny tylko jednen (przeznaczony dla mera Moskwy :)) reszta w większości pozamieniana została na magazyny. A te ruskie rakiety latają jak chcą, co druga wypali, a jak już wypali to nie leci tam gdzie miała, jak ostatnio ruski Sojuz co "wyrzucił" dwa satelity Galileo na złej orbicie i niemiaszki oraz francuzki (którzy głównymi fundatorami tego europejskiego GPS) zastawiają się teraz jak uzyskać odszkodowanie od ruskich - boją się otwarcie przyznać że to wina Rosji. Tak więc jakby wojny atomowej to strach pomysleć, ruskie sami się powybijają