Nie mamy z czego cieszyć się w przypadku dalszego pozostawania Putina przy władzy jako prezydenta czy premiera. Putin to rosyjski supernacjonalista i polakożerca. Polski i Polaków nienawidzi za domniemane krzywdy, jakie wyrządzili Matiuszce Rasiji na przestrzeni wieków. W swej chorej głowie wykombinował zastapienie największego sowieckiego święta Dniem przepędzenia Polaków z Kremla! To niebezpieczny obsesjonat, który nigdy nie dopuści do normalizacji stosunków rosyjsko-polskich, a przy tym imperialisteta. Z takim nie ma co gadać, bo się z nim nie dogada.

A potem znowu na dwie kadencje. A przed siedemdziesiątką do władzy dojdą jego dzieci.