Jeszcze w 2003 policjanci i górnicy byli w powszechnym systemie emerytalnym. To SLD z PSLem przyznały im przywileje za które teraz wszyscy płacimy i będziemy nadal, jak widać, płacić. Minęło 9 lat a oni tak bardzo przyzwyczaili się do nowej sytuacji, nagle ich zawody stały się bardziej szkodliwe dla zdrowia i niebezpieczne niż 9 lat temu. Podniesienie wieku emerytalnego tak, pod warunkiem, że wszyscy bez wyjątku będą w powszechnym systemie, ich emerytury będą wyliczane na podobnych zasadach, a wyjątki będą przyznawane wyjątkowo, czyli tylko takim grupom pracowników, których zdrowie rzeczywiście doznaje uszczerbku ze względu na charakter pracy. Zlikwidować Krus, zlikwidować emerytury, które mają się nijak do odłożonych przez pracownika pieniędzy a są finansowane z naszych zarobków. Mu trzydziestoletni nie dość, że startujemy, nie tak jak nasi rodzice, z kredytem hipotecznym za karku, to jeszcze utrzymujemy zgraję młodych emerytów i spryciarzy. Jakoś nikt o nas nie myśli. To my poniesiemy koszty "cudownej reformy OFE", to nam nikt nie zapewnia mieszkań zakładowych, przedszkoli, żłobków, sprawnej służby zdrowia. Dlaczego nie my palimy opony pod Sejmem, a górnicy którzy zarabiają duuużo powyżej średniej polskiej, przechodzą na emeryturę (wysoką) w wieku 40 lat, i jeszcze dorabiają bez problemu (mam takie przypadki w rodzinie, więc wiem). Szkoda, że Anonimowych obchodzi tylko wolność w internecie, a nie to co robią właśnie politycy. Dlaczego nikt nie skarży do Trybunału Konstytucyjnego niczym nie uzasadnionych przywilejów dla licznych grup zawodowych. Dlaczego większość jest milcząca... Zajęci pracą, domem i wychowaniem dzieci, nie mamy najwidoczniej czasu na protesty, a contrario - co protestują najwidoczniej nie narzekają na brak czasu.