Przez ostatnie 7 lat w USA przybyło 16,8 miliona ludzi w wieku produkcyjnym i przyrost etatów w tej grupie równa się ZERO. Spośród tej grupy pracę znalazło 2,7 miliona ludzi ale to jedynie praca tymczasowa lub na niepełen etat

What I’m fascinated by is the fact that the US population grew from February 2008 to February 2015 by 16.8 million persons, or a 5.5% increase in total population, and on a net basis, not a single one of those 16.8 million persons got a FT (full time) job…while a net 2.7 million were lucky enough to get a (or multiple) PT (part time) job

http://econimica.blogspot.com/2015/03/amazing-math-from-bureau-of-labor.html

Ach to fantastyczne amerykańskie ożywienie

globalne przetasowania geopolityczne i intensyfikacja propagandy z ciągłym dodrukiem cały czas starają się wpłynąć na nastroje inwestorów z coraz to gorszym skutkiem .

Trudno się dziwić "piątkowym inwestorom", którzy tak długo czekali na "zyski":). Być może część osób podobnie do mnie przegrupowało portfel z MiŚ na WIG30 lub czekają z gotówką do przyszłego tygodnia. Liczyłem dzisiaj na większą płynność na MiŚ:( jest fatalnie.

WIG/wskaźnik inwestycyjnej głupoty/znów w górę na warszawskim bazarze powód-"piątkowi inwestorzy" to co uciułali od poniedziałku do czwartku muszą sprzedać w piątek a by móc przeżyć do poniedziałku.No cóż od 8 lat to rynek nędzarzy.