odchudzony
/ 87.207.182.* / 2006-05-09 09:03
deklarował reformę ale chyba za 7 lat ale lekarze i pacjęci nie chcą czekać i strajkują no to trzeba odejść bo potem będą rozliczać. Myślę że min Religa nic nie zrobi, to była tylko kiełbasa wyborcza szkoda gdyż lekarz to fachowiec na odpowiednim stanowisku. Od czasu rządu Buzka i zmianie zasad przez Milera, projektach wyborczych PO i PiS, nic już nie słysze o reformowaniu służby zdrowia, wydaje się że Religa też nie ma skutecznej koncepcji. Służba zdrowia wymaga rewolucji ale w powiązaniu z systemem ubezpieczeń ale na tak daleką reforme Marcinkiewicz nie pójdzie a był czas że można było sprywatyzować szpitale i przychodnie Większość ludzi i tak korzysta z prywatnej pomocy. Czekają nas chyba wyjazdy do lekarza zagranicę. Po co wogóle są składni zdrowotne taki ogrom środków się marnuje. Czy znajdzie się w końcu siła która to zmieni