JAW
/ 87.207.207.* / 2008-02-22 11:01
Wszuyscy wiedzą, że Kosowo to kolejna próba siła z Rosją. Po kawałku odrywa się jej strefy wpływów. Najpierw były państwa bałtyckie, potem Ukraina, teraz przyszedł czas na Bałkany. Tak samo jest z tarcząantyrakietową. Pokazuje się Rosjanom, że są potęgą, ale tylko na papierze. W odwecie Rosja stosuje broń energetyczną i tak w koło. Najprawdopodobniej w KOsowie bazy się nie znajdą, ale za coś. A użycie siły? Niby jak? Chyba poprzez dozbrajanie i podjudzanie Serbów, bo czas tzw. doradców wojskowych minął bezpowrotnie. Jakby ich tam zresztą dostarczyć w dużych kontyngentach? Przez Bułgarię? A może Grecję? Bzdura