dzięki za wypowiedź
moja odpowiedź też bedzie jedną z ostatnich
niedługo wrzesień, i mój wyjazd
zdaję sobie sprawę ze moge byc widziany jako , stronnik rosji, ze względu na teksty , jakie piszę
nie jestem stronnikiem rosji, ani usa, ani gruzji
jestem stronnikiem was, polaków
a pisze tak jak pisze z konieczności, dla przeciwwagi, hura wojowników, i dla elementarnego poczucia prawdziwości w przekazywaniu danych, czy informacji
moze moje wychowanie, jest przyczyna że nie jestem tak podatny na propagande, jak wielu wypowiadających się na czatach
staram wypowiadac się łagodnie i w miare uprzejmie, aby za bardzo nie urażac uczuc polaków, chociaz cxzasami z premedytacja to czynie, nie za brutalnie, ale zawsze
mozna mieć rózne zdania , na ten sam temat, ale naginanie sie do propagandyzmu, mnie mierzi
nie rozumiem jak mozna użalac się nad biednymi gruzinami, nie widzac biednych osetyjczyków,
argumentem potepiającym osetyjczyków jest to ze pomagali bolszewikom .. a komu mieli pomagac? przeciw znienawidzonym gruzinom, z historią gruzji zapoznałem się troche dawniej,
w przewidywaniu konfliktu w tamtym rejonie własnie, zresztą nie tylko z historią gruzji, ale i innych nacji kaukaskich
gruzini sami prosili o carska opieke, mało kiedy dobrze walczyli, nie wykazywali sie zbytnia odwaga, natomiast byli okrutni dla mniejszości, w stosunku do których byli silniejsi, i to jest historia nie tylko XX wieku ale duuuzo wcześniejsza
nie mogąc dac sobie rady z silniejszymi, islamskimi nacjami, kiedy groziło im unicestwienie, zrobili to samo co osetyńczycy pożniej, oddali sie pod kuratele cara rosji
mozna byc po jednej albo drugiej stronie, ale przeinaczanie informacji, wybiurcze ich traktowanie, mnie razi,
moje teksty były , jakie były z konieczności, dla przeciwwagi,
ich celem było zwrócenie uwagi na inny punkt widzenia, wcale nie radykalny,
czym rózni się cierpienie , osetynczyka od cierpienia gruzina? dlaczego odmawia się osetyńczykom tego co podobno jest prawem człowieka, i na co dano przyzwolenie albańczykom w serbii
to retoryczne pytania, tak naprawde większośc z dyskutujących ma gdzies, zwykłych mieszkańców kaukazu, zyjących w zaklętym kregu wzajemnych nienawiści
większośc "bawi" się w tzw geopolityke , i ta geopolityka usprawiedliwia swój punkt widzenia
w moich strona nie za bardzo lubi sie usa, chociaz sa to strony kultury anglosaskiej, podobnie u was, nie lubicie rosjan, czy jak powiedziałes, państwa rosyjskiego, chociaz jestescie słowianami
ale , pomimo tych 'Niechęci" wzajemnych, wspólpracujemy z usa, na całym swiecie, krytykując ich gdzie tylko można, bo usa to nie niewiniątko,
to bardzo brutalny gracz, nie przebierający w srodkach, i czesto łamiacy prawa człowieka, czyli to czego oficjalnie broni
ale jak powiedziałem, w politycze prawa człowieka to nie wartośc, albo raczej to specyficzna wartośc, to narzedzie
dzięki za dyskusje
pozdrowienia