Chuligaństwo trzeba tępić to wiadomo,ale że Putin się za to zabrał to już są śmiechy. Niedługo za smarkanie-kichanie przy ich ambasadzie bedą wystąpienia i zgłaszane noty dyplomatyczne.

To smutne, że jakikolwiek cudzoziemiec mógł poczuć się mało bezpiecznie w naszym kraju, bo musiał doświadczyć napaści wyrostków, którzy popełnili przecież przestępstwo. I takie wydarzenie jest po pierwsze godne potępienia po drugie sprawcy, miejmy nadzieję, zostaną ujęci i ukarani, a ofiary odzyskają utracone mienie. Niezrozumiałe dla mnie tylko jest, że prezydent Putin, skądinąd mieniący się politykiem poważnym i doświadczonym zbija kapitał polityczny robiąc dyplomatyczną aferę z tego chuligańskiego wybryku. Czyżby "szczęśliwy zbieg okoliczności": na Białorusi atakuje się 'legalnie' Polaków Europa patrzy z niepokojem, ale, cóż to, oto drodzy państwo Polskę zamieszkują sami szowiniści, którzy gotowi są polować na obcokrajowców tylko dlatego, że są akurat Rosjanami, albo też wystarczy, że porozumiewają się po rosyjsku to wysoce podejrzane praktyki polskiej chuliganerii, że tak nagle zaczynają nie lubieć r...ch pierogów...

Tak więc, droga Siostro Rosjo, drzazgę w oku dalszej siostry widzisz a grubych belek u swojej sąsiadki nie dostrzegasz???? A może by tak do okulisty (moralisty?) z panią Rosją?

A ja mam taki bardziej merytoryczny komentarz niż poprzednik: Niech sie idą ruskie p*****....