W przemieszczających się kolumnach świadkowie widzieli także opancerzone wozy bojowe.

a każdy sołdat trachał na plecach bombe atomową. Ta propaganda jest juz nudna. Brak jakiegokolwiek oporu ludności krymskiej wobec kolejnych ruchów Rosjan, przejmowanie baz i garnizonów bez jednego wystrzału- oznacza że Krym jest wbrew naszej propagandzie prorosyjski i wojska rosyjskie faktycznie są tam postrzegane jako zabezpieczenie przez banderowską dziczą. Dociekliwym polecam wyszperanie w necie wywiadu z rannym dowódcą oddziału Berkutu- opisał on jak w ciągi 10 minut snajper z podobno demokratycznego Majdanu odstrzelił 10 jego podwładnych. Poza tym Berkut nie miał przez długi czas ostrej amunicji a jak juz ja dostał to miał zakaz strzelania do Majdanowców. Dlatego byli tacy rozzuchwaleni. Janukowycz zakazał strzelania do demonstrantów bo prowadził jakąś dziwną grę z Putinem i oligarchami, cos w rodzaju szantażu ale przeliczył się. Gdyby naprawdę chciał rozpędzić Majdan to dla sił porządkowych byłaby to robota na kilka godzin. Starszym rodakom przypominam jak sobie z takimi demonstracjami (10 tys. osób) radziło ZOMO.