To, ze mamy ujemny bilans handlowy nie swiadczy wcale o tym, ze stajemy sie co raz biedniejsi.
Najwazniejszy jest produkt narodowy, jezeli rosnie, to stajemy sie co raz bogatsi.
Mozna np. prowadzic handel zagraniczny tylko z jednym krajem, caly czas miec ujemny bilans handlowy, a mimo to stawac sie coraz bogatszym.
Polecam Adama Smitha, swietnie to wyjasnia.
Np. miasta portowe mialy zawsze ujemny bilans handlowy, a mimo to byly to najbogatsze miasta na swiecie.
Oczywiscie w duchu polityki merkantylistycznej uwaza sie cos zupelnie innego, ale ta polityka znana jest ze swojej nielogicznosci.