Bernard+
/ 83.27.74.* / 2010-11-17 19:14
Rostowski po Pawlaku to już drugi polityk obecnego rządu, który kłamie w sprawie składek emerytalnych inwestowanych przez pracujących ubezpieczonych w OFE. Kłamstwo polega na twierdzeniu, że to budżet państwa finansuje wpłaty składek emerytalnych oszczędzanych na przyszłe emerytury w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Tak mówić mógłby, co najwyżej polak, który nie ukończył Gimnazjum ze względu na ociężałość umysłową, ale jeżeli mówi to minister Finansów to jest to najgorszy rodzaj kłamstwa, jakie wymyślono od czasu, gdy ludzkość nauczyła się mówić gdyż "Najniebezpieczniejsze kłamstwa – to prawdy nieco zniekształcone" - powiedział Georg Christoph Lichtenberg. Przedstawiciel oświecenia. Od 1770 był profesorem matematyki i nauk przyrodniczych na uniwersytecie w Getyndze. Twórca niemieckiej fizyki eksperymentalnej i jeden z najwybitniejszych przedstawicieli niemieckiej aforystyki. Pan Rostowski nie chce publicznie przyznać sie przed Polskim społeczeństwem, że budżet musi dofinansowywać Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, dlatego, że posłowie poprzednich kadencji a więc wszyscy zawodowi posłowie zasiadający w sejmie od 3 do 5 kadencji w tym premier, Prezydent i większość ministrów uchwalając ustawy o wcześniejszych emeryturach dla różnych grup uprzywilejowanych źle skalkulowali ile na te przywileje trzeba pieniędzy i teraz chcą ukryć skutki swoich karygodnych zaniedbań i nieodpowiedzialności szukając na gwałt pieniędzy na spłatę rosnących długów i na pokrycie coraz większego deficytu finansów publicznych. Do OFE wpłacane są za pośrednictwem ZUS, który bierze za to od nas pracujących 0, 5% prowizji tylko pieniądze, co miesiąc wpłacane żywą gotówką, jako część naszych składek emerytalnych. Przez To ZUS będzie tym, którzy są ubezpieczeni również w OFE wypłacał dużo mniejsze emerytury w przyszłości. Więc dotacja z budżetu do wypłacania emerytur obecnym emerytom jest skutkiem posyłania na wczesne emerytury 35, letnich funkcjonariuszy 39 i 43 letnich górników oraz 50 letnich kolejarzy, nauczycieli i wielu innych, którym władza dawała przed wyborami, aby trwać przy kasie publicznej kolejną kadencję. Zawodowi Politycy siedzący w sejmie i senacie po 20 lat nieodpowiedzialnie rozdawali przywileje emerytalne i zwiększali koszty administracyjne a teraz kłamliwie chcą okraść pracowników młodszego pokolenia z ich oszczędności emerytalnych gromadzonych w OFE. Kłamcy wynocha sejmu i z samorządów nie głosujmy na partie kłamców i oszustów obiecujących głośno poprawę, jakości życia a po cichu okradających polskiego podatnika pracującego do 65 roku życia, aby nadal fundować przywileje grupom, których się posłowie i senatorowie oraz urzędnicy ministerialni boją.