Rosja zachowuje sie jak złodziej, który aby odwrócic od siebie uwage, krzyczy łapaj złodzieja.

Do faktu wspólnej z Niemcami agresji na Polske , teraz dorabia sie rózne ideologie.
najbardziej smieszne jest, ze takie bzdety podobno wypisuja renomowani 'historycy" rosyjscy.
obawam sie ze ten kto , tak usłuznie publikuje takie bzdety na zmówienie polityczne, nie jest renomowanym naukowcem w tym przypadku historykiem.
renomowany, nie ryzykowałby utraty renomy, mniejsza juz z tym ze na swoim podwórku, ale na miedzynarodowym?

Jest bezsporne ze Rosja najechała na Polske i razem z Hitlerowskimi Niemcami , owczesnymi sojusznikami Rosji, dokonała kolejnego rozbioru państwa polskiego.
A teraz róznego rodzaju propagandzisci dorabiaja rózne argumentacje, a to Zaolzie, a to wczesniejszy układ Polsko-Niemiecki o nieagresji - tak podobno podobny do paktu Ribbentrop-Mołotow.
skoro tak podobny to bardzo mnie ciekawi gdzie przebiegała granica rozbioru Rosji, pomiedzy Polske a Niemcy?
Z bzdurnymi zarzutami nie warto polemizowac, raczej powinniscie wy polacy zastanowic sie, dlaczego tak sie dzieje, i jaki cel mają te historyczne przekłamania w rosyjskim wykonaniu?

Do rosyjskich propagandzistów takich jak uszanowanko, i innych nie dociera podstawowe fakty.
mianowicie takie, ze Rosja podpisała pakt z Hitlerem dopiero po odrzyceniu przez Polske , przystapienia do paktu antyrosyjskiego. Czyli Polska nie wystepowała przeciw rosji ani nie była dla nie zagrozeniem, wrecz przeciwnie gdyby nie owczesna decyzja Polski, dzis Rosji nie było by na mapach swiata - jest to zupełnie prawdopodobne.
Ale tak to juz jest, ze "poteznej" Rosji trudno przyznac ze, swoje istnienie w obecnej formie może zawdzięczac takiej małej polsce.
Polska nie wypiera sie swojej historii, Rosja tak, pytanie dlaczego?