Maciej Szoll
/ 77.252.50.* / 2010-04-11 22:41
Ta katastrofa to dar od Boga
Zanim drogi czytelniku zaczniesz się oburzać na tytuł mej wiadomości, obiecaj mi że przeczytasz ją ze spokojem do końca.
Przed 10 kwietnia 2010roku żyliśmy w kraju gdzie Ci z lewej pluli na tych z prawej, a Ci z prawej nie pozostawali im dłużni. I spojrzał na to z niebios Dobry Bóg i postanowił coś z tym zrobić. I w swej mądrości Dobry Bóg zebrał najlepszy owoc tego kraju w jednym miejscu i gwałtem zawezwał ich do siebie. A na ziemi w kraju gdzie jeszcze kilka dni temu Ci z lewej nie mogli patrzeć na Tych z prawej, oni zapomnieli o swych waśniach i podali sobie dłoń po czym spojrzeli na siebie jak na ludzi a nie jak na zwierzęta. Bo ból, trwoga, żal potrafi łączyć. A wiedział o tym Dobry Bóg i dlatego tak uczynił.
A żeby śmierć owocu tego kraju nie poszła na marne, Dobry Bóg zawezwał ich w świętym miejscu, bo Doby Bóg wiedział, że oczy wszelkiego świata skierują się na to miejsce i dowiedzą się co się wydarzyło na ziemi katyńskiej 70 lat temu. I teraz po 10 kwietnia 2010 cały świat już wie kto i co uczynił na ziemi katyńskiej i nawet sam wielki przywódca kraju w którym ta ziemia się znajduje zrozumiał że to znak od Dobrego Boga. I począł ten mędrzec nazywać swym przyjacielem każdego kto z kraju tych co ponieśli śmierć pochodzi.
I stanie przed Dobrym Bogiem 96 Dobrych Dusz i zapyta DLACZEGO?
A Dobry Bóg pokarze im z niebios jak ich kraj się zmienia po tym jak odeszli. I powiem im Dobry Bóg, że gdyby zabierał ich po kolei to nikt by się nad ich losem nie pochylił, a gdy zawezwał ich wszystkich to cały świat usłyszał ich krzyk. I teraz nie ma już nikogo kto by nie wiedział co się w Katyniu wydarzyło, a i Ci którzy nie mogli na siebie patrzeć poczęli ze sobą rozmawiać. I zrozumieją to zasmucone dusze i ze spokojem odejdą do raju. Bo każdy patriota odda życie za swój kraj, a dusze te swój kraj ukochały.
Bo Dobry Bóg wie co robi…
A my na ziemi nie zmarnujmy tego daru od Dobrego Boga, bo nie wiemy kiedy znów Wladimir Putin będzie mówił o nas ‘przyjaciele’, nie wiemy kiedy znów lewica i prawica zapomni o waśniach, nie wiemy kiedy znów cały świat sobie przypomni, że w europie jest taki kraj co się Polska nazywa.
Jeśli jesteśmy mądrym narodem to uda nam się tę katastrofę przekuć na prawdziwy dar od Boga. I może w końcu najwyższy czas spojrzeć łaskawym okiem na wschód i dostrzec tam przyjaciół Słowian.
Maciej Szoll