Forum Polityka, aktualnościKraj

Rybiński: Nie wystarczy budowanie dróg z unijnej kasy

Rybiński: Nie wystarczy budowanie dróg z unijnej kasy

Wyświetlaj:
Bernard+ / 83.10.80.* / 2010-12-03 21:25
Najpierw zawodowi posłowie siedzący w sejmie lub senacie po 20 lat rozdawali przywileje przed każdymi wyborami a teraz, gdy brak kasy to okradają nas, z czego się da, ale 30 tysięcy nowych urzędasów kolesi ze swojej partii to od początku kadencji znów przyjęli do urzędów. Dla jednych Polaków są przywileje emerytalne i podatkowe oraz ciepłe posadki a dla drugich stale rosnące obciążenia fiskalne. Żeby to zmienić to trzeba wygonić z parlamentu wszystkich zawodowych polityków siedzących w sejmie lub senacie więcej niż 2 kadencje.
Czas najwyższy, aby wprowadzić do parlamentu autentycznych przedstawicieli Polski powiatowej a wygonić zawodowych oszustów politycznych uwłaszczających się na publicznej kasie.
JX / 91.193.160.* / 2010-08-23 19:43
Pan Rybiński ma dużo racji, ale ślizga się po problemie z gracją salonowca. Nieco dosadniej opisuje sprawę red. Michalkiewicz:
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1739
Fragment:
"Wspominałem w poprzednich komentarzach, że niezależnie od oficjalnie wypowiadanych słów potępienia, przedłużaniem groteskowej wojny krzyżowej w Polsce, tak naprawdę wszyscy są zainteresowani. Jarosław Kaczyński – bo niezależnie od roli, jaką obrona krzyża pełni w forsowaniu przezeń kultu swego brata – liczy on, wraz z całym PiS-em, że sentymenty, jakie niedawna katastrofa smoleńska i dzisiejsza wojna krzyżowa budzą w części społeczeństwa, wytworzą siłę nośną, która wepchnie PiS nie tylko do samorządów, ale w przyszłym roku – również do Sejmu. Platforma Obywatelska – bo eskalacja wojny krzyżowej pozwala jej ocalać w oczach swoich zwolenników resztki wizerunku promotora nowoczesności w sytuacji widocznej już gołym okiem katastrofy finansów państwa i zastoju gospodarki, będących skutkiem rabunkowej eksploatacji kraju i zasobów obywateli przez pasożytującą na państwie bandę zdemoralizowanych tajniaków. Sojusz Lewicy Demokratycznej – bo przedłużanie i eskalacja wojny krzyżowej stwarza mu szansę uwiedzenia „młodych, wykształconych” półgłówków skleconą ad hoc ideologią zapateryzmu i powiększenia w ten sposób podstawowej wyborczej bazy, tworzonej przez stare, ubeckie dynastie, których początki giną w mrokach niemieckiej okupacji. I przede wszystkim – razwiedce, która pod różnymi wcieleniami, od 65 lat toczy tę samą wojnę".
niewierzący ateusz / 83.4.94.* / 2010-08-23 19:21
a chce zrobić poprzez zmianę metodologii liczenia
długu publicznego, chodzi o to by nie wliczać deficytu
wynikającego z zobowiązań emerytalnych do deficytu sektora finansów
publicznych,mała rzecz a cieszy , zobowiązania będą jak były,
ale rząd nie będzie ich wliczał ! takie nieliczenie jednym
ruchem długopisu spowoduje obniżenie długu finansów publicznych
z obecnych ok. 52-53 % PKB do poziomu zaledwie 37-38% PKB i
umożliwi rządowi zadłużenie nas na kwotę przewyższającą
konstytucyjne ograniczenie, bo nie trzeba liczyć by zauważyć że 920 mld to będzie więcej niż 60% PKB w roku 2013 , skoro obecne ok. 670 mld to ok. 52%, dług wzrośnie o ok. 33% a wzrost PKB o 33% w ciągu trzech lat nam raczej nie grozi
wniosek jest prosty spora część długu zostanie zamieciona pod dywan by nie była widoczna, a w grecji też zamiatali by widać nie było
sfera2 / 2010-08-23 20:19 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Zdaje się, że trochę pogubiłeś się w tej wyliczance. Dług publiczny jest łącznym długiem jaki Polska (czytaj obywatele) jest winna łącznie i to jest 670 mld liczone na koniec 2010 r. W to wchodzi w to również wzięta niedawno linia kredytowa 100 mld. Ale to jest głównie zabezpieczenie stabilności złotego i jeśli jej nie będziemy musieli wykorzystać to za jakiś czas oddamy i dług się zmniejszy. Ta linia kredytowa jest w rękach NBP.
Dług sektora ubezpieczeń społecznych wynosi 3,5 mld i stanowi 0,5 % całego zadłużenia.
Jak widzisz niema on znaczącego wpływu na te wyliczanki.
Nie wiem skąd masz wiadomości o wzroście zadłużenia do 920 mld, jak na razie niema podstaw prawnych do takiego zadłużenia.
Tokilap / 83.6.88.* / 2010-11-19 21:23
Stare to, ale dyletanctwo Rybińskiego wiecznie żywe. Ten "facio" skądś się wziął, pamietam jak kiedys jeszcze usiłował sie wymądrzac na Radzie Strategii (tej co ja PiS zlikwidował) i rzecz jasna spiekł raka, jak go zapytaliśmy "dlaczego?" w reakcji na jakieś jego banialuki. Po prostu nie wiedział dlaczego coś plecie. I jemu tak zostało. Ale KTO go wymyślił, KTO go lansował na vice NBP, KTO ciągle kazał dziennikarzom (ale i temu Forum Money.pl) mówić o nim "ekonomista".
Bo KTO go wprowadził i zrobił z niego profesora SGH, to wiemy. (człowiek niby rozsądny, ale nie jest pewne czy test lustracyjny by przeszedł)
JX / 91.193.160.* / 2010-08-23 21:37
Sfera2 - problem był dyskutowany na forum Money:
2010-03-31 19:56:28 | 91.193.160.* | JX
Re: Tusk będzie negocjował ze Skrzypkiem [0]
Linia kredytowa MFW wynosi 20,5 miliarda dolarów. Jej koszt to 50 milionów dolarów rocznie. Do tej pory nie wykorzystaliśmy ani
dolara. Jej znaczenie określa się jako asekuracyjne, a podobno już sam
fakt jej istnienia odstrasza potencjalnych spekulantów.
Rząd jest za dalszym utrzymaniem tej kosztownej linii kredytowej, ale wymaga to kontrasygnaty ze strony prezesa NBP, stąd "negocjacje".
Jednocześnie rząd chce pozbawić NBP rezerw na pokrycie ryzyka
kursowego naszej waluty.
O co tu chodzi? Czy nie o wypychanie kieszeni bankierom? Czy to jest jeszcze nasz rząd?
Kiedyś taki pomysł miał Andrzej Lepper, ale wówczas spotkało się to z totalną krytyką, jako atak na niezależność NBP.
Najgłośniejszy był Balcerowicz, który teraz milczy.
sfera2 / 2010-08-23 23:45 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Kwota 50 milionów dolarów to koszt bezpieczeństwa czyli stabilizacji złotego. NBP nie podlega rządowi i ma ustawowy obowiązek dbać o złotego. Oczywiscie część zysków zgodnie z ustawą należny się jednak rządowi. Niema w tym nic dziwnego aby rząd chciał jak najwięcej a NBP jak najmniej dać. Lepper prawdę mówiąc, chciał dodrukowania pieniędzy na co nie było zgody.
Elektro Devil / 2010-08-23 17:22 / Tysiącznik na forum
po co Tusk i PO ma robić nieakceptowalne społecznie reformy zmniejszające zadłużenie Państwa.
Głupole i tak na niego zagłosują, wystarczy podtrzymywać atmosfera walki z mitycznym Kaczyzmem i siać nienawiść.

Poparcia politycznego nie buduję się na przeprowadzaniu koniecznych reform gospodarczych tylko na zrzeszaniu skrajnych idiotów w walce przeciw "krzyżowi pod Pałacem" i przeciw "pochówkowi w Katedrze Wawelskiej" i innych sprawach bez znaczenia.

Legalizacja homo-małżeństw, parytety i aborcja poruszają w Polsce tłumy... Prawdziwe problemy gospodarcze garstki.

Dlatego PO żyjąc sobie z pieniędzy Podatników, doprowadzając Kraj do ruiny zwiększając podatki i wyprzedając aktywa w celu zwiększania nakładów na administracje publiczną, cieszy się coraz większym poparciem...
sfera2 / 2010-08-23 19:28 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)

po co Tusk i PO ma robić nieakceptowalne społecznie reformy zmniejszające zadłużenie
Państwa.
Głupole i tak na niego zagłosują, wystarczy podtrzymywać atmosfera walki z mitycznym
Kaczyzmem i siać nienawiść.

Nie jest najważniejsze czy Ci odpowiada to, co robi Tusk i rząd ale to czy mamy drugiego lepszego kandydata na premiera. Jak na razie to Tusk przez dwa lata zaoszczędził 2 x po 10 mld zł na wydatkach budżetowych co nie zachwiało na tyle budżetem aby odbiło się na gospodarce paniką jaką mógł wywołać lament opozycji w tym PiS-u. Działaniem PiS-u jest sianie paniki ponieważ wychodzi z złożenia że im gorzej jest w Polsce i Polakom tym lepiej dla PiS-u.
Działanie Tuska nie jest może najlepsze ale na razie w polityce nie widzę kto by to zrobił lepiej i miał tak duże poparcie w społeczeństwie.
realista 1 / 77.253.178.* / 2010-08-23 18:06
odpowiem Ci, - przecież media nawet z największego idioty zrobią "idola" narodu i stąd to poparcie bo pokazują i piszą to co im jest na rękę i kogo chcą wypromować natomiast kogo chcą zgnoić to też to zrobią a ludzie w to uwierzą bo jeżeli to mówi duża stacja telewizyjna lub gazeta o zasięgu ogólnopolskim to musi być " prawda" a myślenie w Polsce ma przyszłośc więc powiedzenie mądry Polak po szkodzie jest wciąż aktualne.
SumieniePiSokomuchów / 89.72.165.* / 2010-08-23 18:07
Dokładnie. To media zrobiły z idioty Lecha Kaczyńskiego idola. Ale na szczęście naród nie dał się do końca na to nabrać.
aida1 / 77.253.178.* / 2010-08-23 18:19
a z Palikota i Niesiołowskiego gwiazdy nie mówiąc o Tuskokolesiach to dopiero celebryci :)
dgen / 2010-08-23 16:33 / Tysiącznik na forum
to wszystko wina pisu i kaczyńskiego
kwant2000 / 2010-08-23 22:48 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Winę za obecną, katastrofalną sytuację w Polsce w równym stopniu co PO, a wcześniej UD, KLD, UW, AWS, PSL i SLD ponoszą antypolskie media, które od lat straszą Polaków widmem kaczyzmu. Wybory prezydenckie były swoistym plebiscytem, który pokazał, że większość elektoratu ten stan rzeczy akceptuje, bo nie rozumie realnej sytuacji państwa polskiego. Polacy gotowi byliby zagłosować na kozę, byle nie na Kaczyńskiego. Goebbels powiedział, że kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą...I miał świętą racje. Ja dodam ze swej strony, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się swoistą ewangelią. Codzienne ogłupiające przekazy i codzienne pranie mózgu przez antypolskie WSIowe media dokonały spustoszenia w umysłach Polaków. Oduczyły ich samodzielnego myślenia. Polacy karmieni medialną papką w nieskończoność powtarzają, że śp. Lech Kaczyński był złym prezydentem, a na pytanie dlaczego, odpowiadają, bo wetował ustawy. A jak się spyta takiego pożytecznego idiotę, ile ustaw Lech Kaczyński zawetował, a ile podpisał, to mamy wzruszenie ramionami. A niestety tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, tam nikt nie myśli zbyt wiele...Szkoda Polski.
MATRIX-MICHAL&DICK-ms / 78.8.145.* / 2010-08-23 15:08
"tusk nigdy nie chciał żadnych reform" i dlatego ... p. prof. PIEPRZNĄŁ KIELNIĄ i sam dał nogę z takiego rządu!
Ostatnie reformy finansów w Polsce to przeprowadzili: Hausner (SLD) i Gilowska (PiS), a za tuska tylko ŚCIEMA i kolejna DZIURA BUDŻETOWA oraz oklaski na rządu od róznej maści balcerowiczów i winieckich!
MN4 / 78.8.35.* / 2010-08-23 16:22
Kolejna dziura. Czyli było ich więcej? Jaka dziura była za Hausnera? Jaka za Gilowskiej?
fred / 2010-08-23 14:52 / Bywalec forum
Jedyną realną reformą budżetu było i jest:
ZMNIEJSZENIE ROZDAWANIA BOGATYM INSTYTUCJOM MILIARDÓW.

Rząd, który podjąłby się tej reformy zyskałby wdzięczność elektoratu - nie tylko własnego.
barnej p. / 77.253.178.* / 2010-08-23 18:16
fred ty chyba żyjesz w epoce jaskiniowców przeciez ci bogaci to kolesie więc jak można ich zreformować łatwiej zabrać takim jak my bo co my możemy im zrobic -co najwyżej pokrzyczeć i co z tego oni i tak mają nas w d...e a przed wyborami znowu nam będą " kadzić" a jak widać ludziska to "kupują"
@@@ / 89.77.127.* / 2010-08-23 11:44
Polska jest w tragicznej sytuacji gospodarczej i finansowej.Od paru lat systematycznie staczamy się w przepaść i i tylko jest już kwestią czasu totalna katastrofa całego sektora finansów publicznych.
POcieszające jest jednak to że wiemy już kto jest przyczyną naszych problemów.Jest nią oczywiście PiS, Jarosław Kaczyński oraz krzyż przed pałacem hrabiego Bronka.Ale ta wiedza może nam nie wystarczyć do wyjścia na prostą i POtrzebna nam będzie denominacja złotego w stosunku 1eu= 10 zł.-15zł
B_7 / 195.35.80.* / 2010-08-23 13:48

POcieszające jest jednak to że wiemy już kto jest przyczyną
naszych problemów.Jest nią oczywiście PiS, Jarosław Kaczyński

Nawet z tobą czasem można się zgodzić...
KomunistycznaPartiaUkrainy jąkały ;) / 81.190.237.* / 2010-08-23 11:11
Święte slowa panie psorze, tylko powiedz to manipulatorom z Czerskiej lub Augustówki!!!
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 11:25
TVN juz nie na Augustówki tylko kawalek bliżej jadąc od Sródmieścia. Nie mają problemu z trafieniem tam politycy wszystkich opcji. Z PIS też.
Z Czerską jest ta sama sytuacja. Pisowskiej prasy nie czytam ale polityka PO czy SLD w takiej np. Gazecie Polskiej myślę nie uświadczysz. Pewnie by zburzyli linię programową.
sfera2 / 2010-08-23 09:59 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Już prof. Rybiński prognozował rok temu, kiedy Tusk ogłosił zieloną wyspę, że to tylko opóźnienie w przyjściu kryzysu do Polski, a do końca roku Wzrost PKB spadnie co najmniej do -1%. Jak widać pomimo profesorskiego tytułu diagnoza gospodarcza nie jest jego domeną.
Deficyt budżetowy jest tylko różnica pomiędzy wydatkami państwa a jego przychodami czyli wpływamy z podatku i akcyzy, dług publiczny to całkowite zadłużenie państwa i w kwietniu 2010 r wynosił 650 mld zł. co daje ponad 52% PKB, czyli całkowitego rocznego dochodu. Jednak również należy wiedzieć że na koniec 2007 r dług ten wynosił 505 mld zł, a na koniec 2005 480 mld zł. Deficyt budżetowy pokazuje jedynie o ile co roku wzrasta dług publiczny. Jak widać sytuacja jest groźna ponieważ od zakończenia tegorocznego deficytu budżetowego zależy ile będzie mugł wynieść przyszłoroczny.
W tym świetle podniesienie VAT-u jest małą ceną za stabilność finansów publicznych. Z stąd ważniejsze od podniesienia tego podatku jest czy za tym pójdą reformy finansów i służby zdrowia.
Poruszane na tym forum pretensje do Tuska o obietnice jakie deklarował nie mogą być wykonywane kosztem wydatków stałych budżetu, tym bardziej że 2 mld na powodzian jest dodatkowym nie ujętym w budżecie wydatkiem czyli na to pieniądze muszą pochodzić z oszczędności na innych wydatkach budżetowych.
ekonomista 100 / 77.253.178.* / 2010-08-23 18:30
sfera2 - wszystko się zgadza ale sęk w tym że rząd oszczędza na nas a nie na wydatkach budżetowych , nie można powiedzieć że podwyżki płac i zakupy samochodów w ministerstwach, rządzie itp to przejaw oszczędności .
sfera2 / 2010-08-23 23:33 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Rząd na nas nie oszczędza a raczej zarabia podatkami, oszczędzać może na wydatkach. Stąd mnie najbardziej interesują reformy finansów ponieważ one pozwolą na obniżenie wydatków stałych. Dla tego niektórzy mówią o emeryturach i podwyższonym wieku emerytalnym ale to również dotyczy różnych agencji pozarządowych na garnuszku budżetówki.
sfera2 / 2010-08-23 19:40 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nie tylko , przez 2 lata zmniejszył wydatki budżetowe 2 x 10 mld oraz zawarł ugodę z Eureko. Oczywiście ma też wpadki ale bilans i tak wychodzi na plus. dla mnie ten rząd jest bezpieczny w działaniu i jeśli uda mu się wprowadzić ustawy reformujące wydatki budżetowe i służby zdrowia to będzie rządem na cztery plus.
Oborowy / 79.185.94.* / 2010-08-23 11:12
Sfera2. Powiedz mi dlaczego rzad rozdaje pieniadze dla powodzian w tak duzej skali. Na jakiej POdstawie to robi ?? KuPOwania gŁosów wyborczych. Jak mozna ludziom bogatym remontowac domy ??

Kazdy, kto ma dom powinien mieć ubezpieczony. To firmy ubezpieczeniowe powinny pokrywac straty POwodziowe.

Wynika,ze tylko 11% szkód spowodowanych powodzią zostanie pokryte przez firmy ubezpieczeniowe. Tak byy ubezpieczone.
To jest na poziomie III świata.

Gdyby ci co sie nie ubezpieczyli zostali bez dachu nad gŁową, to by wiedzieli o swoich POwinnośćiach.

W Niemczech powodzianom domów nie remontuje państwo.
sfera2 / 2010-08-23 19:06 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Jeśli to się komu nie podoba, zawsze może to wyrazić podczas wyborów i Tusk przepadnie. Jeśli się czego boję to powrotu PRL, a tego przedsmak miałem podczas rządów Kaczyńskiego i jego IV RP, która bardzo przypominała państwo policyjne jakim było PRL.
Adol / 2010-08-23 11:52 / Bywalec forum
Cimoszewicz odważył się kiedyś (`97) o tym powiedzieć i nie wyszło mu to na zdrowie. Szkoda, że w demokracji wszyscy mają prawo wyborcze. Motłoch niestety jest w przewadze.
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 11:32
Pewnie masz rację ale nie zaczyna się wyrazu pisanego w środku zdania z dużej, już nie mówiąc z dwóch dużych liter.
A ten wynalazek z pomocą nieubezpieczonym powodzianom jest wcześniejszy od tego i poprzedniego rządu.
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 10:38
Chciałoby się aby dyskusja na tym forum odbywała się głównie przy udziale takich gości jak Ty ~sfera2. To ma sens.
zxc12 / 79.191.156.* / 2010-08-23 08:31
Najczęściej są to ludzie którzy prywatnie niewiele osiągnęli. To zawodowi politycy a nie specjaliści , ich najważniejszym celem to nie dać się odsunąć od ko.... Więc jak oni mogą chcieć dobrze rozwiązywać problemy kraju?
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 09:23
Oni jednak wiedzą co trzeba zrobić. Problem w tym, że jakby to zrobili to naród ich zmiecie. A opozycja mimo tego, że decyzje byly by słuszne nie zostawiła by na rządzących suchej nitki. Tylko dlatego, że jest opozycją. I nawet powieka im nie drgnie mimo, że tą opozycją jest też za nasze pieniądze.I tak od dwudziestu lat ta karuzela się kręci. Ale czasu coraz mniej i koszty społeczne z każdym rokiem muszą być coraz większe.
wojtek Z / 77.237.14.* / 2010-08-23 08:55
Pan Rybiński to kompletne zero dla niego najważniejsze jest reforma finansów publicznych polegająca na zabraniu najbiedniejszym rent i emerytur nie obchodzą go wzrost cen na podstawowe artykuły dla niego najważniejsze jest kasa państwa to taki mały cwaniaczek z tytułem profesorskim nadanym pewnie przez PO.
josek / 194.169.226.* / 2010-08-23 09:35
Kochany wojtku Z to zenujace co piszesz dajesz przykład niskiej kultury bo wnioskuje że profesorem jeszcze nie zostałes aby miec prawo do krytyki innego profesora mozna sie nie zgadzac z pogładami prof.Rybinskiego ale on nie jest politykiem a profesorem i jego obowiazkiem jest przedstawianie własnej opinii w tym zakresie i obawiam ze ze z duza doza prawdopodobienstwa ma rację kase z unii wydajemy na infrastrukture, orliki, domy kultury, baseny, itp tylko ze to wszystko pozniej trzeba utrzymac i ztym moze byc problem..
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 09:46
No ale te środki na to właśnie unia przeznacza. I w tym wypadku pozwolę sobie nieśmiało się sprzeciwić. Taki np. basem moze być dochodowy. A orliki jeśli przyczynią się do poprawienia kondycji fizycznej społeczeństwa a domy kultury spełnią funkcje edukacyjne to na dłuższą metę są nie do przecenienia.
oleo / 79.186.88.* / 2010-08-23 09:12
Zera to są takie matołki jak ty co nie widzą poza czubkiem własnego nosa i nie potrafią czytać ze zrozumieniem
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 09:11
Taką postać ma właśnie analfabetyzm ekonomiczny.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-08-23 07:09

A nie o krzyżu, czy fekaliach. To żenujące.

Ale prostsze.

Czasami myślę, że dobro wytworzone w roku 80, musi być zrównoważone złem tworzonym teraz, tak jak dobro wytworzone w roku 20 musiało być zrównoważone przez zło wytworzone dwadzieścia lat później. Myślę tutaj o dobru w sensie transcendentalnym (takim jak w Gwiezdnych Wojnach), a nie utylitarnym.

Ciekawe, że po raz kolejny za hamulcowego uznaje się instytucję wyborów, tę ostoję demokracji, wolności. Tak jakby zło nie tkwiło w nas tylko w instytucji, która nas ogranicza. Śmieszne.
zbyszek52 / 109.243.125.* / 2010-08-23 08:10
To nie jest właśnie śmieszne. Gdyby nie czynnik polityki, a ministrowie finansów mogli wykorzystywać swoją wiedzę abstrachując od interesu politycznego rzadzących w danym momencie, Polska byla by dzisiaj w innym miejscu. Społeczeństwo furiacko reaguję na każdą zapowiedź jakichkolwiek zmian dlatego
edukacja ekonomiczna społeczeństwa byla by też bardzo pomocna.
olowas / 2010-08-23 16:56
drogi Zbyszku. Między wierszami wydajesz mi się socjalistą i mam wrażenie, że nie wczytałeś się w meritum troski profesora. Ja jako osoba średnio zorientowana w neandrach makroekonomii, ale posługująca się elementarną logiką, podzielam tę troskę. Uważam, że rząd nic nie robi nie dlatego, że nie może (bo mógłby), tylko dlatego że nie chce mu się,a sukcesy długofalowe i myślenie strategiczne zastępuje sukcesami pozornymi (orlikami, kilometrami chodników czy nowo otwartym domem kultury - który nota bene za chwilę okaże się bezużytecznym gadżetem, bo naród goniący za ekonomią nie będzie spełniał potrzeb wyższego rzędu). Wiara w wiedzę ekonomiczną naszych polityków jest skrajną naiwnością, bo oni raczej myślą w kategoriach mikro (czyli moja kieszeń, ew. mojej partii, jak ktoś ma "społeczne zacięcie"). Zatem czytajmy, słuchajmy mądrzejszych od nas, liczmy pieniądze, a nie orliki. I zastosujmy kartkę wyborczą z głową - kto, jeśli nie my? Nie dajmy się zastraszyć populistycznym myśleniem. Nie mam zaufania do obecnej ekipy i gorączkowo szukam innych opcji.
opti+ / 77.253.178.* / 2010-08-23 18:47
olowas ,całkowicie się z Tobą zgadzam bo przecież jak można ekonomicznie myślec będąc historykiem a doradcy też mają dużo do życzenia i zastanawiam się czy w naszym kraju nie ma młodych ludzi niepowiązanych z żadną partią i którzy potrafili by rozgonić to towarzystwo wzajemnej adoracji i tu mam na myśli wszyskie "strony ".

Najnowsze wpisy