Misiu, spokojnie! Jeden wzrost i już Polaczek widzi góry złota i łatwe zyski. Jesteśmy w trendzie spadkowym i jedna jaskółka wiosny nie czyni. Byłoby za pięknie gdybyśmy już hosse skończyli. Jasne, że jak kupiłeś w piątek (takich mistrzów łapiących noże to ze swiecą szukać!) jakies
akcje to możesz w 2-3 dni coś tam z 10\% uciułac (jak dobrze sprzedasz na góreczce oczywiście). Bo jak kupisz jutro to za tydzień możesz być 5% w plecy. O dłuższej perspektywie nie wspomnę. W każdym razie życzę wszystkiego najlepszego! Nie będę się martwił jak ktoś zarobi, jego sprawa. Zasadniczo proponuję jakiś wykresik obczaić - powiedzmy w ujęciu rocznym - i zobaczysz tam piękne fale, schodki czy jakbyś to zwał. Schodki W DÓŁ! Niżej, coraz niżej.